Strona 1 z 11

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 21:28
autor: jacek4
Pożar zrobiłeś, i to w baku ??? :x

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 21:44
autor: decania
Oj, mały pożar w zbiorniku paliwa. Zwarcie albo iskrzenie na pompie. Na szczęście udało się zdusić bo cały warsztat by w powietrze wyleciał :-(

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 21:49
autor: wit.rys
mały pożar w zbiorniku paliwa
Szczerze i z niedowierzaniem - pierwszy raz słyszę...!!! :shock: :shock: :shock:

Czy jesteś pewny tych "mechaników" ???

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:11
autor: decania
Pewien jestem.....jako tako. Kolega i krzywdy by mi specjalnie nie zrobił.

A było to tak (w skrócie):
Wymienialiśmy kilka dni temu pompę paliwa, nie obyło się bez rzeźby niestety ale wszystko działało bdb. Paliwka 1/4 baku. Wczoraj mechanik chciał przestawić auto na swoim placu i odpalił je. Henryk stał dziobem w górę i paliwko spłynęło na tył zbiornika. Usłyszał że silnik przerywa i zawołał kolegę aby posłuchał pompy bo może też przerywa albo zaciąga powietrze. Właz inspekcyjny był jeszcze otwarty więc tamten zajrzał na dekiel pompy i tam zobaczył płomienie (dekiel był tylko złapany na dwie śruby czy trzy. Po okrzyku przerażenia "pali się!!!" szmatą docisnął dekiel co by dopływ tlenu odciąć a mój znajomy pobiegł po gaśnicę którą wypróżnił przez wziernik na bak.

Piąta pompa w przeciągu roku poszła się.....smażyć w piekle....Henryk nadal nie do jazdy i chyba zrobię z niego atrakcję dla nurków w Wiśle....

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:16
autor: wit.rys
Piąta pompa w przeciągu roku poszła się
To by sugerowało, że wina nie leży po stronie tejże pompy... :/ Musisz się bardziej przyłożyć, bo przecież nie przyjedziesz na zlocik plaskaczem... ;) ;P

Instalacja, wtyczka, itp, itd sprawdzone, sprawne, wymienione, nowe... ???

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:24
autor: decania
Trzeba chyba będzie podzielić ten temat ;-)

Witku, no właśnie kable i kostki sprawdzone, wszystko wygląda dobrze. Pompy miały zasadniczo dwa powody szwankowania:
1 - chińska jakość albo używana styraność
2 - te mniej pasujące do kosza naginały oring i puszczały benzynę nie w rurkę a z powrotem do baku albo uszkodzony oring (był w dwóch miejscach pęknięty) puszczał paliwo jeszcze do kosza.

Dlatego ciśnienie było słabe bo albo kiepska pompa albo pompowała nie do rurek.

Jutro powinna być zewnętrzna, 4 bary z regulacją na śrubkę.

Jakieś porady co do montażu?

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:28
autor: Kojot
nie wiem czy nie trzeba będzie zalożyć zaworek zwrotny żeby paliwo nie wracało do beki ;-)

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:32
autor: wit.rys
Trzeba chyba będzie podzielić ten temat
Patryk, jeśli chcesz, to mogę uzupełnić ostatnimi postami rodzinny album Henia... ;)

Ale w temacie pomp - nie mogłeś od razu kupić coś oryginalnego...???

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:41
autor: decania
ie wiem czy nie trzeba będzie zalożyć zaworek zwrotny żeby paliwo nie wracało do beki
A oryginalnie nie jest potrzebny? A powrót (rurka nazad do baku) nie spełnia tej roli?

Elektrycznie na coś uważać?
nie mogłeś od razu kupić coś oryginalnego...???
Mogłem i chciałem ale nawet Ford nie wsadził nic innego niż pompa jakiejś tam firmy. Oryginału identycznego nigdzie nie ma, używki miałem dwie i jedna padła a druga w ogóle nie działała. Zamienniki np do Lanosa, Transita itp zdychały, jedna po pół roku a druga po 2 dniach. Ostatnia spłonęła po przejechaniu 6 metrów.

I żeby nie było kasztana:
Właśnie dlatego pewnie będę potrzebował gaśnicy 2 kg bo mam 1kg a to z ostatnich wydarzeń wynika że mało.

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:42
autor: Robert Kamyk
ja mam cały czas nieodparte wrażeie... że zawiniła rutyna... znasz moja teorię

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:45
autor: wit.rys
ja mam cały czas nieodparte wrażeie... że zawiniła rutyna... znasz moja teorię
Nie znam (chyba) teorii Roberta, ale zastanawiające powinno być, że 5 (słownie: pięć) kolejnych pomp pada w tak krótkim czasie... :/

Coś tu nie pasuje... :/ :/ :/

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:47
autor: Robert Kamyk
Mi chodzi o pożar....

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:47
autor: decania
zawiniła rutyna... znasz moja teorię
Znam. Nie wykluczam ale udowodnić się nie da że chłopaki jarali trawę nad otwartym bakiem :-/

Kilka osób w prywatnych rozmowach twierdziła że to zbyt oczywiste aby mogło się wydarzyć a wina leży gdzieś w rzeźbieniu, nie w sposobie montażu tylko same zmiany w budowie kosza i sama pompa w kupie dały taki efekt. Byłem przy tym jak Jacek to montował i nie miało prawa nic robić zwarcia, wykonanie było nad wyraz solidne ale może brak tego termika??? albo iskrzenie pracującej na sucho (dlaczego? bo był mały przechył?) pompy dało iskrę.

Ja już sam nie wiem co o tym myśleć.

To jeszcze ten post poproszę przenieść ;-)

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:51
autor: decania
5 (słownie: pięć) kolejnych pomp pada w tak krótkim czasie
Widzisz, wychodzi na to że to zwyczajnie mój pech. Do kostki z prądem jest idealnie, wężyki paliwowe ok, tylko to co w baku siedzi to katastrofa. A tam tylko dwa kabelki idą. No i ten termik co to o nim nikt nie słyszał....

Re: Pompy Henia...

: 2015-01-14, 22:54
autor: wit.rys
No i ten termik co to o nim nikt nie słyszał
No to może właśnie on jest winowajcą ? Akurat u Ciebie padł, chociaż wcześniej nic mu się nie działo, dlatego nikt o nim nie słyszał... :/

No bo tak na chłopski rozum: pięć kolejnych pomp pada po krótkim (albo nawet baaardzo krótkim) działaniu...??? Dla mnie coś nie halo... :/ Sprawdziłbym jeszcze raz wszystko od początku, na termiku kończąc (ale sprawdzając go pięć razy)...