Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Ze względu iż przełożenie wtrysków z ex do ex załatwiło problem przerywania, wziąłem się za czyszczenie trefnej listwy wtrysków. W załączniku parę fotek jak to wygląda po rozebraniu, może się komuś przydać, do tego można również kupić zestawy naprawcze - uszczelki i sprężynki czego jednak nie uczyniłem.

kalibracja wymagana po czyszczeniu, wywal to na smietnik i wstaw jakis magicjet conajmniej

kalibracja wymagana po czyszczeniu, wywal to na smietnik i wstaw jakis magicjet conajmniej

A co ty w tego typu wtryskiwaczach chcesz kalibrować?, wiem że V... szczególnie te modele to najtańsza opcja i nie są rewelacyjne, ale nie widzę potrzeby kupować nowych jak te działają, operacja pomogła jest ok, wiem że może być lepiej ale nie jestem przekonany czy magic jet = magiczna poprawa, podobno są dobre o skodzie też tak mówią ale nie będę próbował, z czeskich towarów tylko piwo jest sprawdzone

A co ty w tego typu wtryskiwaczach chcesz kalibrować?

skok tłoka, a co sie zwykle kalibruje? je nawet bez rozbierania by sie zdalo przekalibrowac co 10kkm bo z wloskich towarow to tylko pizza jest sprawdzona

chyba ze sam chcesz skalibrowac i zbudujesz przyrzad http://obrazki.elektroda.net/14_1237050838.jpg

wiecej tutaj np. http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... art=0&sid=

Powiem tak, jak je trzeba teraz skalibrować to wcześniej trzeba było tym bardziej, po 4 latach pracy nie sądzę żeby tłoczki miały taki sam skok, może i jest sens bawić się z mikrometrem, ale aż takim zapaleńcem nie jestem taniej wyszłoby kupić faktycznie nowe ok 200zł za takie same, ale jak nie widzę różnicy między skalibrowanymi od drugiego auta a tymi wyczyszczonymi, ani w spalaniu ani w dynamice, to po co kupować?

A propos elektrody często czytam doceniam wynalazki innych sam jestem poniekąd elektronikiem niepraktykującym, ale to rozwiązanie z tym mikrometrem na desce do krojenia i kreska narysowana długopisem, szczyt dokładności to to nie jest, ale na pewno pozwoli poczuć się lepiej

to czujnik zegarowy, mikrometr to wg mnie cos innego, ale mniejsza o nazwe

zawsze mozna takie cos http://www.autocentrum.pl/lpg/stanowisk ... generatex/

Gotowy zestaw do ustawiania skoku można kupić za około 70 zł .

Gotowy zestaw do ustawiania skoku można kupić za około 70 zł .

A gdzie? na alle.... nie znalazłem.

przyznam sie ze za 70 to sie nie spotkalem, sam czujnik kosztuje min 30, deska do krojenia z piataka zasilacz itp... No ale może już tak staniało, na allegro jest jeden za niecałe 400 ale to drogo

znam kilka osob co maja taki przyrzad i w 100% przypadkow byl kupowany tutaj http://www.rybacki.pl/ - 180pln

a możecie rozwinąć temat cudowności magicjetów i trefności valteków ? pytam zupełnie poważnie i z ciekawości bo i tak powoli idzie czas na moje wtryskiwacze więc chętnie poczytam.

magic nie jest cudowny, jest wrazliwy na zabrudzenia gazu, zalecany montaz w pionie bo zima potrafia nie ruszyc, dobrze dac podgrzewacz listwy itp - to wady, ja mam zamontowane w pionie i filtr puszkowy FL-02 wymieniany co 10kkm i daja rade, bezsprzeczna zaleta jest przystepna cena, mozliwosc montazu pojedynczo na kazdy cylinder

co do valtekow to wada ich jest rozkalibrowywanie skoku tloka, producent przed montazem nawet zaleca kalibracje, znaczy sie ze fabrycznie sa juz rozkoltowane - dziadowska jakosc no i niska cena, zakladano je zatem masowo bo co kogo obchodzi co bedzie po gwarancji na instalacje dotyczylo to valtekow i ich braci - rail, apache itp.

obecnie na rynku sa dostepne valteki 34 - nowa jakosc, wyzsza cena, podobniez bardzo dobre, nie mam osobistych doswiadczen, tylko zaslyszane opinie - http://aukcja.interia.pl/listwa-wtrysko ... 10936.html

ja na dzien dzisiejszy jakbym byl zmuszony do wymiany wtryskiwaczy gazowych to bym zainwestowal w to http://aukcja.interia.pl/listwa-wtryski ... 43411.html

masakryczne pieniądze za te pojedyncze - pytanie czy wydajność/czas eksploatacji jest adekwatny do ceny ? czy rzeczywiście zmiana na tego typu wtryskiwacze będzie znacząco zauważalna ?

czy rzeczywiście zmiana na tego typu wtryskiwacze będzie znacząco zauważalna ?

pewnie nie, to juz dla grzebaczy takich jak ja co sie podpinaja kablem codziennie i sprawdzaja czy sie mapy nie rozjechaly statystyczny szary uzytkownik pojedzie nawet na rozkalibrowanym valteku bo jego wyznacznikiem sprawnosci jest to, ze jedzie, a przy silnikach pod 200KM utraty mocy nie zauwazysz wielkiej - dlatego najlepiej medzie wstawic magiki pojedynczo ewentualnie zeby sie nie bawic to w listwach 2x3, to taki kompromis ceny z jakoscia

do mapy zaglądam co jakiś czas bo wiem jak lubi się rozjeżdżać, ale zanim wydam sporą kasę to staram się dowiedzieć czy różnica będzie rzędu 5% czy 35%
ale jak sobie czytam różne informacje to do magiców jest zalecany filtr o którym mówisz - puszkowy czyli jakiś dodatkowy koszt, w sohc wciśniecie ich w pionie też może stanowić pewien problem
a jak wygląda z ich obsługą przez popularne interfejsy typu stag300, kme ? ewentualnie jakie inne modyfikacje są zalecane przy zastosowaniu tego typu wtrysków ?