Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

witajcie

Właśnie zajrzałem w papiery od instalacji gazowej zainteresowany mikserem i zauważyłem LOVATO RG92 okazuje się, że jest za mały do mojego silnika czy to tylko złudne i jak jeździ to niech jeździ??


Jakie Wy macie miksery dla porównania?? Oczywiście chodzi o instalkę II generacji

miksery czy reduktory?

parowniki normalne a to jest jakaś róznica??

@bozzu
To są miksery: http://www.drypa.pl/kategoria38_MIKSERY.html

A to reduktory (parowniki) http://www.drypa.pl/kategoria191_REDUKTORY_LPG.html

Parownik a mikser to całkiem różna rzecz. Ale chyba masz na myśli parownik, skoro jest do silnika o mniejszej mocy jak pisze w instrukcji np do 100KM to wiadomo że nie zasili silnika 200 konnnego do wymaganej mocy. W różnych parownikach są dysze różnych średnic, membrany i kanały. Zmiana mogłaby spowodować mniejsze spalanie, oczywiście jeśli byłoby dobrze wyregulowane. Mogłoby się również zwiększyć razem ze zwiększeniem mocy. Ile ci pali obecnie? Jeśli różnica w mocy praownika nie jest znaczna do mocy silnika i nie pali za dużo to nic nie ruszaj.

Pali prawie zawsze 20 litrów gazunku:) tylko chyba muszę zakupić zestaw naprawczy:/ Mój gazownik że najlepiej sekwencja i z głowy, że na parowniku to czy za mały czy założe względem mocy to i tak będzie do du**:/

Powiem ci ze gazownikowi to najlepiej tak powiedzieć, SEKWENCJA... Dobrze zestrojona instalacja wcale nie jest gorsza od sekwencyjnej. Tylko trzeba to umieć zrobić. A czy jest sens wsadzać 3.500zł na nową instalację do kilkudziesięcioletniego auta, tym bardziej ze LPG juz masz... Sekwencje tez mają podobne spalania do II gen.

Jakie Wy macie miksery dla porównania?? Oczywiście chodzi o instalkę II generacji

W moim Lovato MAJOR i jest wystarczający.

no to chyba mam za mały parownik:/ ale puki co go nie wywale bo już kaska na wykończeniu ale zrobię regenerację:P może się troszki odmuli:P jestem już na skraju sił z tym autem niby jeździ ale poprzednika bym powiesił za kohones:P duużo poprawek musiałem wprowadzić...

BOZZU Nie regeneruj parownika..... Parę złoty zaoszczędzisz.... ale jazdy z tego nie będzie... no chyba że chcesz auto sprzedać ... . ALE jak do siebie to szkoda twojej roboty...
poczekaj troche ... doskładaj i kup nowy....

BOZZU Nie regeneruj parownika..... Parę złoty zaoszczędzisz.... ale jazdy z tego nie będzie... no chyba że chcesz auto sprzedać ... . ALE jak do siebie to szkoda twojej roboty...
poczekaj troche ... doskładaj i kup nowy....

Myślę że kolega ma na względzie to że parownik jest troszkę za mały do tego auta i dlatego lepiej będzie kupic nowy...WIĘKSZY. Bo jezeli byłby dobrze dopasowany to ja nien widzę żadnych przeciwskazań by regenerować parowniki.Trzeba tylko umieć dobrze je dostroić. Lecz w twoim przypadku nepewno bedzie lepiej wymienić na nowy, większy, jeśli uważasz że jest duzo za mały

Ja mam parownik landi renzo do 150KM i sobie radzi z zasileniem gazem. Takze nie panikuj, może nie jest tak źle, tylko wystarczy wyregulować.

Sekwencja przyjacielu jest najlepszym wyjściem i nie ma znaczenia jak dobrze ustawisz II gen - nigdy nie będzie chodził tak dobrze jak na sekw. A dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że nie ma zwężki w dolocie (miksera). W exach zwykle gaziarze montują miksery 35 lub 40 mm, a oryginalny dolot ma chyba 65mm... Czyli silnik dostaje praktycznie o połowę mniej powietrza niż powinien, co oczywiście wpływa na moc i spalanie... No i aspekt ekonomiczny - przy prawidłowo zamontowanej i wystrojonej sekwencji spalanie spada nawet o 3 litry względem II gen.

można jeszcze blosa i nie będzie zwężki, ale te wszystkie pierwsze i drugie genarcje to o kant potłuc jak kolega wyżej pisze, starczy jedno małe maleńkie niedomaganko któregoś kabla WN (a jest ich sześć) i BUUUUM - szukasz puchy filtra albo węży - a dostać to nie są proste rzeczy, zgadnij dlaczego - inni już to przerabiali przed Tobą

Sekwencja przyjacielu jest najlepszym wyjściem i nie ma znaczenia jak dobrze ustawisz II gen - nigdy nie będzie chodził tak dobrze jak na sekw. A dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że nie ma zwężki w dolocie (miksera). W exach zwykle gaziarze montują miksery 35 lub 40 mm, a oryginalny dolot ma chyba 65mm... Czyli silnik dostaje praktycznie o połowę mniej powietrza niż powinien, co oczywiście wpływa na moc i spalanie... No i aspekt ekonomiczny - przy prawidłowo zamontowanej i wystrojonej sekwencji spalanie spada nawet o 3 litry względem II gen.

Zgadzam sie kolego, dodam jesszcze że gaz sekwencyjny daje 7% więcej mocy niż na benzynie.Tak to prawda. Lecz montowanie sekwencji, gdzie już był gaz IIgen do starego auta to marnotrastwo pieniędzy, a o to nam sie tu rozchodzi.