Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

WITAM,
mam pytanko jak dostac się do pompy paliwa w jedynce, musze wywalac zbiornik?
Musze sprawdzić czy chodzi!, na lpg jedzie a na benie odrazu gaśnie.
W zeszłym roku wymieniałem pompe w warsztacie, a teraz chciałem sam spróbować, nie lubie płacić 2 razyn za to samo i chce sam sprawdzić czy działa.
Pozdrawiam

musisz wyjąć zbiornik

nie da sie ukryc....

Wytnij sobie ,,wziernik techniczny,, pod małym siedzeniem i pompkę możesz co pół godziny wymieniać.
A jak chcesz ją sprawdzić czy działa to możesz sprawdzić na zaworku(odpowietrzniku) w rozdzielaczu lub odpinasz filtr końcówka w butelkę i zapłon albo leci albo nie.

no jak pompa pracuje to lecieć będzie, że ho, ho... pompę można też sprawdzić na słuch - poproś kogoś aby przekręcił kluczyk w stacyjce w pozycję ON a sam nachyl się koło tylnego lewego koła i nasłuchuj... pompy nie da się nie słyszeć... jeśli jest cisza to albo pompa padła albo przekaźnik pompy padł. Przekaźnik pompy masz w skrzynce pod maską po prawej stronie... obok przekaźnika ABS między innymi.

robił ktos taki wziernik? bo ja juz nie mam ochoty sciagac baku tym bardziej w zimie a musze wymienic uszczelke przy smoku i nie wiem jakiej wielkosci wyciac to cudo i w ktorym miejscu....

no jak pompa pracuje to lecieć będzie, że ho, ho... pompę można też sprawdzić na słuch - poproś kogoś aby przekręcił kluczyk w stacyjce w pozycję ON a sam nachyl się koło tylnego lewego koła i nasłuchuj... pompy nie da się nie słyszeć... jeśli jest cisza to albo pompa padła albo przekaźnik pompy padł. Przekaźnik pompy masz w skrzynce pod maską po prawej stronie... obok przekaźnika ABS między innymi.

Andrzej - nie koniecznie.
U mnie było doskonale słychać padniętą.
Po wyjęciu sprawdzaliśmy - stara chodziła, ale po paru sekundach zwalniała prawie do zatrzymania się - była po prostu zatarta.

Przez to że doskonale ją było słychać szukałem awarii jak głupi we wszystkich innych możliwych miejscach.

Najlepiej ją właśnie sprawdzić z wężykiem w jakimś naczyniu i to nie tylko na chwilę że siknie, tylko ciut dłużej czy właśnie nie staje po chwili.

powie mi ktos czy mozna autko odrazu odpalac na lpg czy cos sie nie pokiełbasi czy to szkodliwe dla motora itp

jeździłem cały sezon z wyjętym przekaźnikiem pompy paliwa... odpalałem na gazie...

jeździłem cały sezon

i juz nie jezdzisz

zimno się zrobiło... i odpalam pierwszy raz na beni, każdy następny na gazie...

to szkodliwe dla motora

jest to szkodliwe dla motoru, głównie wtryski dostają po dupie pewnie coś jeszcze ale to już specjaliści się wypowiedzą

jasne,nara wszystko jest ok. ale pytam tak wrazie czego

Wszystkie membrany reduktora lub parownika dostają po d...e
Zostają zamrożone płynną frakcją lpg jak układ jest zimny
To one jak są nagrzane mają pomóc przejść lpg ze stanu płynnego w gazowy.
Może być tak że odpali a potem zgaśnie jak będzie zimno i pod maską zobaczysz oszroniony parownik lub reduktor (zamarznięty bez możliwości przepływu gazu)

teść ,6 lat jeździł Fiestą ,przez cały ten czas odpalał i gasił ,jeździł tylko na gazie,piątek,świątek,zima,lato,benzyny używał sporadycznie-żeby do stacji dojechać,samochód parkowany na dworze,przejechał tak 140 tys km,jeden raz wymienił membrany w reduktorze,Fiesta chodziła idealnie.
teraz kupił nowszą i robi to samo,tylko że ma wtrysk gazu i pierwsze 10 sekund silnik chodzi na benzynie.