Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

niedawno okazało się,że był zatykany przewód łączący chłodnicę ze zbiorniczkiem więc stan w zbiorniczku był stały a do chłodnicy musiałem dolać ponad 2 litry,w końcu po paru dniach sie odpowietrzyło i normalnie przepompowuje do zbiornika i z powrotem ..ale zauważyłem,że górny wąż chł. wsysa się i po jakiejs chwili napełnia z powrotem,wskaznik temp.też trochę pływa ale tak było od zawsze - mechanik sugeruje,że objawem do roboty głowic jest konkretne zagotowanie i wywalenie płynu ..troche mnie niepokoi stan jednej swiecy,jest wyrażnie przyrdzewiała i zabłocona..olej silnika ok. i nie przybywa w płynie nie ma rosołu .. trudno ocenić poziom pary w spalinach jak zawsze przy LPG,ale parowóz to nie jest no i zima... CO ROBIĆ tzn.robić czy nie robić te głowiczki ...?

jeździj i sprawdzaj płyn.jak będą jakieś niepokojące objawy to będziemy myśleć.

u mnie jest tak samo.
górny przewód się "zaciąga" jak otwiera się termostat.
wskaźnik temp faluje bo po otwarciu termostatu spada temperatura przy czujniku.
bym się nie przejmował.

zastanawiam się czy to falowanie wskażnika temp. jest w Explo standardem czy też pomysleć o wymianie termostatu - co prawda gość od którego kupowałem auto powiedział,że po wymianie termostatu nic się nie zmieniło ale sprzedawca zawsze jest święty... jeszcze w żadnym aucie nie miałem takiego osobliwego objawu

ja mam tak właśnie po wymianie termostatu - ale kupiłem taki jaki był 87 stopni, a powinien być 92 - leci taki do mnie ze stanów, sprawdzę czy się zmieni, ale nie sądzę bo w explo chłodnica ma niezłą pojemność.

Mam wrażenie, że masz tak jak nasz, na początku małe chmurki, minimalne ubytki płynu, jedna świeca, jakieś lekkie wahania temp. w lecie, potem więcej i więcej, przez rok się pogarszało, na końcu przelewał dwa cylindry płynem, zyskaliśmy parowóz, straciliśmy moc. Po remoncie jest ok. Proponuję na spokojnie (chyba że mu się nagle pogorszy) zaplanować wymianę uszczelek / sprawdzenie głowic.

Normalnie w tych V6 temp. powinna trochę zafalować po otwarciu termostatu, potem wskazówka praktycznie stoi (no może bardzo wolne ruchy, w stylu - jak popylasz 200 autostradą nieco się podniesie, jak zwolnisz to się wyrówna), ciągle wachlowanie to zły termostat albo coś nie tak z chłodzeniem/głowicami.

to w takim razie będę pilnował, na razie ciężko bo mam wyciek płynu, nie ukrywam jednak że wolałbym tego uniknąć

U mniw też wskazówka sobie wędruje od dołu do środka i z powrotem. Wkurza mnie to i juz postanowiłem. Dokładam dodatkowy czyjnik i zegar. Wtedy będę przynajmniej pewny temeratury. Jakos nie ufam za bardzo tym standardowym wskaźnikom .

Myslę jeszcze gdzie go wpiąć żeby wskazania byłu jak najbardziej dokładne, ale to będe kombinował jak kupię zestaw

"Falowanie wskaźnika" to jak najbardziej normalna rzecz.
Co do ubytków płynu - jest takie małe sprytne urządzenie które sprawdza obecność dwutlenku węgla w płynie chlodniczym. To badanie jednoznacznie daje odpowiedź na uszkodzenie uszczelki pod głowicą...
Zabrudzenie świecy może być od delikatnej nieszczelności na uszczelniaczu zaworu np. Nie przejmował bym się tym za bardzo.
Jeździj i co jakiś czas sprawdzaj stan płynu chłodzącego poprzez odkręcenie korka w chłodnicy a nie w naczynku wyrównawczym...
Pozdrawiam
PS: nie stresuj się bez potrzeby.

A tak z ciekawości zapytam, jak głęboko może sie odchylać wskazówka temeratury, bo jak mniemam nie do czerwonego pola. Może ktos napisze o swoich doswiadczeniach
Dziwne te wskaźniki w Exach. W Focusie dochodzi do środka prawie i ani drgnie....

rafbor maksymalnie do połowy skali w extremalnych warunkach 3/4 skali chwilowo.jak jest sprawny wentylator i płyn w układzie to raczej nie ma opcji żeby za połowę się wskazówka wychyliła.
na poprzednim termostacie temperatura na trasie dochodziła do połowy a po otwarciu termostatu spadała do zera(zimą) i po chwili podnosiła się do 1/3 po czym rosła do połowy itd.założyłem nowy termostat i nawierciłem otwór żeby był przepływ płynu przez chłodnicę i wahania były mniejsze ale nadal występowały.chyba nie da się nic z tym zrobić.

chevidan, dzięki, no własnie mi chodziło o te ekstremalne warunki .
Nie no to do 3/4 nigdy nie doszła, ale tak jak piszesz chwilowo do połowy i lekko za połowę docierała.... przy cięższej nodze

No dobra to daję sobie luz. Płyn jest, wycieków nie ma, wisko kręci.... po co robić sobie dodatkowo problemy

jest takie małe sprytne urządzenie które sprawdza obecność dwutlenku węgla w płynie chlodniczym. To badanie jednoznacznie daje odpowiedź na uszkodzenie uszczelki pod głowicą...

skąd wziąć takie urządzenie czy to może jest tester..? ew. gdzie we Wrocku lub okol.mozna zrobić ten test ?

[ Dodano: 2009-03-15, 13:26 ]
.. jest faktem,że najgorzej coś ruszyć to potem... tyle że jak zajrzałem po roku brakowało w układzie ponad 2 l. i teraz tylko pytanie czy ubywało stopniowo czy od niedawna a także czy obnizenie poz. nie spowodowało przegrzania głowicy...?

Waldi nie wiem czy o to Ci chodzi ale sprawdź na Allegro - nr aukcji (numer 577871413)

[ Dodano: 2009-03-15, 14:47 ]
INTERFEJS DIAGNOSTYCZNY ELM 327 ver. 1.3

tak to się nazywa na Allegro

NIE !
Chodzi o coś takiego - najprostsze i niezawodne...
http://sklep.intercars.com.pl/993532564 ... c=0&moto=0

Dziesiąta pozycja od góry lub 12ta i 15ta na tej stronie:
http://warsztat.intercars.com.pl/#/dyna ... tkod=WWWWW

A na ul.Przedmiejskiej (boczna Legnickiej) w firmie Auto-Chip (nieautoryzowany serwis BMW)
Masz namiar na serwis - zadzwoń i się umów...
http://www.auto-chip.pl/Data/Kontakt.html

Pan Wiesław (właściciel) powinien Ci za parę złotych sprawdzić czy masz szczelną uszczelkę pod głowicą.