Kojot - przerabiałem temat jakieś 3 latka temu i wstawiałem fotki. Ja załatwiłem wyrywając ponad 4 tonowego widlaka z zaspy na sztywnej taśmie... PF 126p ma mocniejsze koło, ale nie sprawdzałem czy podejdzie

Kupiłem nówkę. od focha nie pasuje bo tamten ma na 8 śróbek. Wspawanie dodatkowego pierścienia z otworami w celu pogrubienia nie wiele da bo potem jak by co puści i tak na cieńszym, a i jeszcze problem wyważenia powstaje.
Ps. objawy miałem takie że coś tarło tak jak by bendix nie odbijał, jak dodałem gazu to przestawało i można było jechać, aż - nie mogłem odpalić - rozrusznik kręcił ale nie silnikiem. Wina też poszła na automat więc regeneracja rozrusznika i znowu dupa. Po ponownym wyjęciu okazało się że tym kołem da się palcem obracać i się buja na wszystkie strony, i tak trafiłem na winowajcę...
Ostatnio zmieniony 2015-11-29, 20:50 przez
jacek4, łącznie zmieniany 1 raz.