idealnie zachowany Explorer Sport z 1993 roku - Dużo Zdjęć

[wiesus]

Wrzucam bo oglądanie Explorera w takim stanie to czysta przyjemność. Można kupić ale chyba tylko do muzeum Lokalizacja: Południe Portugalii.

Miłego oglądania

http://auto.sapo.pt/Carros/Ford-Explore ... etargeting

[albricht]

Ktoś się postarał żeby dać drugie życie explojerowi

[Rad-T]

sory, ale w życiu bym go nie kupił nawet za 950E - auto prawdopodobnie po zalaniu ktoś odpicował tapicerkę i blacharkę, a nie stać go było na wymianę pordzewiałej szpilki koła i dokupienie jednej brakującej nakrętki? tak samo pordzewiałe niemiłosiernie śruby w zegarach deski rozdzielczej

[Kojot]

kupił byś go na graty

[Rad-T]

[kxkrycha]

Ktoś się postarał żeby dać drugie życie explojerowi

Nie da się ukryć. Po prostu brawa się należą. Szkoda. że inni nie biorą przykładu. Zastanawialiście się kiedyś, dlaczego? Jeśli tak, to macie jakiś pomysł?

[Rad-T]

Hmmm... kolega nabija posty?

[leszek_g]

Nie do końca to widać, ale chyba przy każdym kole brak jednej nakrętki. Pewnie były antykradziejki ale sobie zostawił, sprzeda za dodatkowe 9,95€

[wiesus]

Nie do końca to widać, ale chyba przy każdym kole brak jednej nakrętki. Pewnie były antykradziejki ale sobie zostawił, sprzeda za dodatkowe 9,95€

Sprawa z tą śruba wygląda zupełnie inaczej w tym kręgu kulturowym. Nie dokręcona śrubka najprawdopodobniej oznacza uszkodzą piastę. To jest informacja dla przyszłego właściciela . Nie ma jak w Polsce , nówka sztuka nie śmigana , niemiec płakał jak sprzedawał. Nie kupujesz kota w worku. Tak samo mojego explorera kupiłem z lekko podniesiona maską, co oznaczało " coś z silnikiem". Swoją drogą przyszły właściciel ma prawo żądać naprawy , nawet w przypadku niewykrytej usterki a już powstałej podczas użytkowania. Jakakolwiek usterka jest to problem dwóch właścicieli, bo obaj mogli przyczynić się do usterki. To jest logika wywodząca się prawa rzymskiego.

rdza na śrubkach

sory, ale w życiu bym go nie kupił nawet za 950E - auto prawdopodobnie po zalaniu

Ja stawiam, że rdza powstała prawdopodobnie przez trudny morski klimat i niewentylowane garaże - bo ze stał w garażu to mogę odrazu Ci powiedzieć. Sól i słońce matowią i niszczą powłokę ochronną lakieru w ok 10lat. Plastiki matowieją.

Od tego sprzedawcy model T:
http://auto.sapo.pt/carros/Ford-Model-T-Model-T-1969306

[Rad-T]

To i tak chore tym bardziej - auto odrestaurowane niby do stanu zero, a "zostawia" uszkodzoną piastę czy coś, co jest pierdołą przy zakresie pozostałych prac.

[wiesus]

T auto odrestaurowane niby do stanu zero.

Właśnie wrzuciłem ten link dlatego, że nikt nie restaurował tego auta. 65 kkm. Umyli go i nawoskowali.

Jestem na 90% pewien ze przez te 20 lat był jeżdżony od czerwca do września a resztę stał w garażu, parę kilometrów od oceanu. Trzeba zobaczyć te osiedla willowe na południu Portugalii, ciągnące się dziesiątkami kilometrów przy oceanie - przeważnie stoją puste. Taki kaprys, opcja na emeryturę, jak już nie ma pomysłu gdzie upychać kasę.