Tak więc temat zamknięty
Czego się spodziewałeś Hubert? 50 załóg wpisanych na listę 2 miesiące przed zlotem?
Nic by to nie zmieniło,bo zazwyczaj tuż przed imprezą wykrusza się najwięcej.....
Jak ludzie nie chcą to nie pojadą.... szkoda. My z Łukaszem jedziemy tak czy siak.....
Heh, a co to jest dwa miesiące? Z produkcją koszulek i rezerwacjami jestem w stanie taki temat ogarnąć w maks dwa tygodnie. Tu praktyczne wszystko było podane pod nos. Nawet nikogo specjalnie nie prosiliśmy o pomoc, bo nie było takiej potrzeby.
Czego się spodziewałem? Większego zainteresowania? 15 - 20 ekip? Odrobiny chęci ze strony innych, a nie wiecznego malkontenctwa. Marudzimy, że nie ma imprezy, bo ktoś się nie odzwa, bo brak konkretów.
Konkrety są, a chętnych brak...
Owszem, można było wcześniej się za temat zabrać, ale ne było nikogo chętnego do podjęca wyzwana.
Zatęskniło mi się za takimi imprezami jakie pamiętam z Koła i pomyślałem, że fajnie byłoby tam wrócić. Nakręciłem się tak, że głupi projek logo robiłem kilka godzin, aż do 02:30 w nocy, bo nie chciałem tego odkładać na kolejny dzień.
Miałem cichą nadzieję, że pomysł ubrany już w konkretną formę zachęci ludzi do udziału. Jak widać się przeliczyłem.
Dwa miesiące to drobiazg. Mógłby być problem z realizacją noclegów, ale zawsze mogliśmy zorganizować sobie spanie w samochodach i namiotach. Pozostałe sprawy, to czysta formalność. Nie widzę żadnego powodu i wymówki, żeby ten zlot mógłby się nie udać.
Forum się niestety rozłazi i skupia lokalnie maleńkie grupy ludzi. Ciężko o spontaniczne zebranie ludzi, choć z drugiej strony, ostatnie explorynki dowodzą, że jednak można.