Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam Wszystkich.

Przymierzam się do poszukiwań kolejnej terenówki i wybór chyba padnie znów na EX 2. Wcześniej miałem najsłabszą wersję V6 a obecnie przymierzałbym się może do V8.

Więc tak jak w temacie, poproszę o opinie za i przeciw bo po przekopaniu forum nie znalazłem podobnego tematu, który mógłby mieć wszystkie te informacje

Dzięki i pozdrawiam

+- stały napęd i brak reduktora (zależy czy ci potrzebny ten reduktor).
+- Przyspieszenie itp takie same jak dla 4.0 SOHC.
- Spalanie pewnie ze 3l/100km będziesz musiał dolać więcej do V8 (ale gaz teraz po 1.9 więc co tam ).
+ Podobno mniej awaryjna skrzynia i silnik w V8.
- Ciężko znaleźć w przyzwoitym stanie i cenie.

- Spalanie pewnie ze 3l/100km będziesz musiał dolać więcej do V8 (ale gaz teraz po 1.9 więc co tam ).

ja słyszałem że spalanie takie same lub nawet mniejsze ale może użytkownicy niech się lepiej wypowiedzą (mówię o seryjnej jednostce nie o traktorze )

- Spalanie pewnie ze 3l/100km będziesz musiał dolać więcej do V8 (ale gaz teraz po 1.9 więc co tam ).

ja słyszałem że spalanie takie same lub nawet mniejsze ale może użytkownicy niech się lepiej wypowiedzą (mówię o seryjnej jednostce nie o traktorze )

Ściema, ja mam porównanie może z 4.6, ale jednak.

A dostępność części do V8 ? Może być gorzej.

Ja miałem i byłem zadowolony

auto mało awaryjne, spalanie na poziomie 17-19l LPG przed motaniem po motaniu w granicach 22-28l, dostęp do części bez problemowy i cenowo przyzwoity bo zawieszenie to samo co w 4.0l a jeśli chodzi o silnik i skrzynię to nic mi sie poważnego nie wydarzyło przyspieszenie bardzo przyzwoite wiec komfort podróżowania bardzo dobry.

Właśnie mocno mnie zastanawia jak radzi sobie w terenie bez reduktora. Tzn na pewno nie mam na myśli extremalnego używania do w off Road czy topienia ale czasem pewnie zjadę z asfaltu

Właśnie mocno mnie zastanawia jak radzi sobie w terenie bez reduktora. Tzn na pewno nie mam na myśli extremalnego używania do w off Road czy topienia ale czasem pewnie zjadę z asfaltu

Powiem ci ze dobre opony albo AT bądź MT + V8 robi w terenie

ja nie widziałem od pół roku żadnej v8 portalach typu allegro

To dobry znak.....

Właśnie mocno mnie zastanawia jak radzi sobie w terenie bez reduktora. Tzn na pewno nie mam na myśli extremalnego używania do w off Road czy topienia ale czasem pewnie zjadę z asfaltu

390Nm robi swoje, fakt pod jakieś duże góry nie podjeżdżałem ale nigdzie w terenie nie stanął i się nie zadusił.
Spalanie w trasie u mnie 20LPG a w mieście 25-28.
A tak poza tym to nie narzekam.

Super, dziękuję bardzo za pomoc

Jest jedna V8 na olx, chociaż będę szukał dopiero auta latem bo kupka dolarów jeszcze za mała hehe. Poniżej link do auta z olx

http://olx.pl/oferta/ford-explorer-5-0- ... 3db62e4ea5

Nero V8 5.0l ma 64% na tył i 36% na przód, taki jest podział mocy. Więc nie myśl że masz 50/50.

Tak tak już to doczytałem gdzieś w necie

Amerykański samochód powinien mieć V8 , inne to jak BMW w dieslu . ( żart ) Ja mam swoją V8 na benzynce, na gaz nie pozwala mi sumienie. I JEST TO ŚWIETNY BEZAWARYJNY SAMOCHÓD spalanie przyzwoite miasto koło 25, trasa poniżej 12 przy 90 na godzinę. Polecam, mimo, że na niektóre części do V8 Trzeba troszkę poczekać i większy problem z używkami, ale wynagradza to piękny dźwięk żeliwnego Windsora . Którego nic nie zastąpi.