Ex mnie nie lubi.
: 2015-04-12, 22:06
Cześć.
Ex mnie chyba nie lubi... tak wiem, to samochód żony
.
W lutym padła skrzynia, tuż przed wyjazdem na ferie. Oczywiście ja prowadziłem. Skończyło się na lawecie i naprawie skrzyni. W ten weekend byliśmy w Uci i dojechaliśmy bez najmniejszych problemów. Oczywiście prowadziła moja
W Uci przesiadłem się za kierownice i po 4km mojej jazy było chrummmm, brummm i tyle. Szybka diagnoza i luz na górnym wahaczu, luz w obu płaszczyznach na kole... i w czasie jazdy pisk i szuranie. Dotelepałem się do miejsca docelowego i dzisiaj powrót na lawecie do domku. Albo mam pecha, albo ten samochód się wziął i uwziął na mnie
. Chciałem go wymienić na pandę z lpg, ale dostałem zakaz myślenia o Ex w ten sposób.
Jedynym pocieszeniem jest to, że bywają bardziej upierdliwe samochody
A tak ogólnie, to tylko chciałem się wyżalić...
Ex mnie chyba nie lubi... tak wiem, to samochód żony

W lutym padła skrzynia, tuż przed wyjazdem na ferie. Oczywiście ja prowadziłem. Skończyło się na lawecie i naprawie skrzyni. W ten weekend byliśmy w Uci i dojechaliśmy bez najmniejszych problemów. Oczywiście prowadziła moja


Jedynym pocieszeniem jest to, że bywają bardziej upierdliwe samochody

A tak ogólnie, to tylko chciałem się wyżalić...