Strona 1 z 2

węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 08:55
autor: troll73
alo :)

jako, że dostałem lekką zj... za to że ogólnie potrzebna wiedza pójdzie w niepamięć na SB postaram się wysmarować coś niecoś o gorzelnictwie w moim wykonaniu ;)
od razu zaznaczam, że jestem raczej kilkuletnim amatorem i to co napisze lepiej traktować jako wytyczne a nie gotowy przepis :D

zaczniemy od nastawu/zacieru

ja preferuje tylko nastawy ze względu na brak płaszcza w zbiorniku do grzania ( zaciery bedą sie przypalać )
a więc klasyczne 1410 - beczka 120 litrów, nastawu nie więcej niż 110 litrów do tego 200 gram koncentratu pomidorowego jako pożywka plus łyżka stołowa czubata kwasku cytrynowego do zakwaszenia
stoi różnie, od 10 dni do dwóch tygodni w zależności od temperatury, pierwsza doba przemieszanie 3-4 razy
po zmierzeniu cukromierzem i stwierdzeniu, że drożdże wszamały cały cukier w zasadzie można przegonić przez aparacik ( ja czekam dzień może dwa na wyklarowanie, nie daje klaru z paczki )

nastaw na szybko (2-4 dni ) drożdże turbo i pożywka z torebki - jednak jakiś taki dziwny ten bimberek wyszedł raczej nie polecam

kolejna sprawa to maszynka ;)

ja mam dwumetrową wierzę z chłodzeniem na frakcjach plus filtr katalityczny na wyjściu ze zbiornika. Oczywiście można ją przestawić na postil ( do zacierów lub nawodnienia )

maszynka ustawiona tak, że zaczyna lecieć ( po przedgonie) 96 procent a kończę na 90 ( jak się zgapię to do 80 max i pierwsze tłoczenie idzie do leżakowania na kilka dni
po tym maszynka na postila i rozrobione do 20 procent pierwsze tłoczenie przelatuje tak na 70-80 procent i w zasadzie jest gotowe do spożycia :D

czasami jak mam sporo do zrobienia to ściągam z pierwszego tłoczenia pogon do 50 i jak postoi i się nazbiera bańka przepycham jeszcze raz z chłodzeniem na frakcjach ( tak jak za pierwszym razem )

nalewki :)

najbardziej znana i ceniona cytrynówka :)

garnek 10 litrów
surówka rozrobiona do 50 procent - 6 litrów
szklanka cukru
2-3 kilo cytryn ( w zależności jak są soczyste, najlepsze są od lutego do września )
kilo pomarańczy
można dodać goździka ( zazwyczaj zapominam :D )

bełtamy surowe z cukrem do tego pokrojone w cienkie plastry cytryny i pomarańcze i zostawiamy na 24 godziny pod przykryciem
po 24 godzinach odciskamy owoce ( im dokładniej tym lepiej ) i przygotowane butelki nalewamy przez drobne sitko to co nam wyszło :D

dębowa

od razu zaznaczam, że robiłem raz i wyszło ( dokładnej proporcji nie pamiętam )

szklany słoik 12 litrów
10 litrów surówki 70 procent
około kilograma młodej kory z dębiny
spora szklanka cukru ( tu dosłodzenie wedle gustu )
kilkanaście goździków
kawałek gałki muszkatołowej ( w całości )

do słoja wkładamy korę w paskach, zalewamy to rozbełtaną surówka z cukrem dodajemy goździki i gałkę
zamykamy na 5-7 dni
w tym czasie kontrolujemy nasycenie kolorem ( im ciemniejsze tym więcej goryczki )
najlepiej próbować po 5 dniach i jak będzie dobre zlać jak coś zostanie do zlania :D

w tym roku będę robił nalewki ziołowe ( mięta rumianek lubczyk i dziurawiec ) jak coś pomotam i wyjdzie to tu skrobnę ;)

smacznego :D


p.s. uprzedzając nadgorliwych są to tylko rozważania teoretyczne, nigdy nie wytwarzałem alkoholu powyżej 19 procent ;)

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 12:54
autor: zBYcH
Teraz tylko sprzęt szykować i można gonić ;)

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 14:45
autor: troll73
jak masz migomat i drut do kwasówki sam pospawasz ;)

kupić warto chłodnice i jakąś beczkę do grzania ( może być keg stalowy albo jakaś beczka z kwasówki po spożywce )

ważne żeby kwasówka była do spożywki

oczywiście lepiej będzie z miedzi poskładać, ale sporo drożej wyjdzie :(

no i zawsze można kupić gotowca, nawet automat który sam robi :D
http://allegro.pl/de50-automat-max-bimb ... 63978.html

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 18:26
autor: jacek4
A w tytule nie powinno być węglowodory zamiast węglowodany ? :-)

Czekam na rysunki techniczne i foto (fotomanual) to se zrobię :-)

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 18:32
autor: Kojot
wtedy ze wsi w życiu nie wrócisz :-P :-D :-D

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 21:54
autor: troll73
Jacku -> Węglowodany (cukry, cukrowce, sacharydy) :D

ja nawet projektu domu nie mam na papierze a ty mnie tu z destylatorem wyskakujesz :D

będzie prościej jak znajdziesz gotowca w necie a ja podpowiem co poprawić :D

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 22:07
autor: resetx
troll73, dawaj foty sprzętu :)

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 22:27
autor: troll73
troll73, dawaj foty sprzętu :)
za dwa tygodnie poskładam to coś pstryknę, ale dam komuś do wstawienia bo mi nie wychodzi wstawianie czegokolwiek :P

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 22:33
autor: jacek4
wtedy ze wsi w życiu nie wrócisz :-P :-D :-D
Bo ja tam chcę skończyć, i to jak najszybciej...
Znaczy tam wybyć i nie wracać, a skończyć jak najpóźniej.

Troll - węglowodany mi się bardziej kojarzą z dietą, kulturystyką, fitness... A węglowodory z paliwem, a w naszych żyłach płynie benzyna i LPG, czasem w jelitkach bardziej LPG. ;-) :-D

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 22:47
autor: troll73
Jacku w sumie masz po trosze racji z tymi węglowodorami, jak ktoś ma nos za czuły i przeszkadza mu zapach bimberku to sie dokłada przelewowy filtr węglowy :D

ja to mam LPG po fasolce i bigosie :D

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 23:25
autor: jacek4
Ajj tam - filtry sryjtry przelewowe - aromat jest ważny i ten posmak. Kiedyś się brało skórkę od chleba lub pochłaniacz od maski p-gaz i się lało jagodziankę na piszczelach, a otrzymywało się super drinki 128,79 % :-D ;-)

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 23:34
autor: resetx
ale dam komuś do wstawienia
możesz mi, ale dlaczego za 2 tygodnie? przecież masz już sprzęt działający :D

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-11, 23:46
autor: troll73
ale rozłożony w schowku :P
za dwa tygodnie będę coś tam psocił ;)

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-15, 20:39
autor: troll73
jest chwila to skrobnę kilka porad na temat nastawu na świeżo :D

zestaw testowy - beczka 120 litrów (netto a więc bez szyjki)
garnek 12 litrów, coś do mieszania długie na około 50 cm

potrzeba 100 litrów wody
25 kilo cukru
3 kilogramy drożdży piekarskich
słoik 200 gram koncentratu pomidorowego
czubata łyżka kwasku cytrynowego

kilka słów o wodzie ;)
ja mam ze studni głębinowej tylko filtry żwirowo-piaskowe, jak ktoś ma z płytkiej studni albo z miejskiego wodociągu należy przegotować

a więc do dzieła :D
beczkę oczywiście przed zalaniem myjemy i dokładnie płuczemy, w tym czasie wywalamy drożdże do gara i zasypujemy 4 kilogramami cukru
po umyciu beczki mieszamy to co się ustało w garnku to uzyskania konsystencji gęstego syropu i wylewamy do beczki
płuczemy garnek woda i popłuczyny do beczki ;)
WAŻNE: mierzymy każdą ilość wody którą lejemy do beczki ;)
teraz lejemy 8 litrów wody do gara i do tego 4 kilo cukru
jeśli mamy ciepłą wodę to tylko mieszamy, jeśli kranówę to podgrzewamy do temperatury pokojowej mieszając do rozpuszczenia cukru ;)
jak już rozpuścimy cały cukier w wodzie która została do dolania bełtamy koncentrat i kwasek cytrynowy i do beki
po dodaniu wszystkich składników mieszamy intensywnie w beczce w celu napowietrzenia nastawu

po całej zabawie sprzątamy i zakręcamy beczkę nie do końca szczelnie na osiem godzin i znowu mieszamy i po kolejnych ośmiu godzinach jeszcze raz

jak już wszystko się uspokoi mierzymy poziom cukru ( powinien być w granicach 15-20 Blg - im bliżej 20 tym lepiej, ale to tym i o zawartości cukru w cukrze następnym razem )

po pomiarze zakręcamy beczkę dokładnie ale tak żeby mogły z niej uchodzić gazy ( ja mam potworek fi5 w deklu ;) ) i cierpliwie czekamy tydzień
po tygodniu robimy pomiar cukru, jeśli stwierdzimy, że cukier jest na zero czekamy dwa dni i do maszyny :D

Re: węglowodany i ich przetwarzanie ;)

: 2015-06-20, 17:58
autor: resetx
Maszyna szyfrująca troll73,