Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam. Zakładam wątek tutaj bo na razie to tylko projekt w mojej głowie. Od zawsze mi się marzył silniczek v8 , a że w jedynkach takowych nie było to zawsze miałem pewien niedosyt. Otóż mam okazje zakupić całkiem fajną dwójeczkę za niewielkie pieniążki w Szwecji . Samochód serwisowany do końca.
Model 1996 z motorkiem , o ile dobrze pamiętam 5.0 .
A plan miałbym taki , przełożyć budę od mojej jedynki na ramę z silnikiem , skrzynią i mostami tejże dwójeczki
Pytania.
1 .czy silniczek pasował by pod maskę jedynki bez cięcia budy jedynki (chodzi mi o tę grodź między silnikiem a kabiną.
2 Dla uniknięcia kombinowania z przełącznikami przerzucić bym tez chciał cały kokpit , więc czy podpasuje w miejsce jedynkowego .
To na razie tyle , w tej chwili tylko z tymi dwoma punktami mam wątpliwości .
Projekt przewidziany do realizacji na zimę 2016-2017 , więc na razie przygotowania teoretyczne , czy będzie to do ogarnięcia
Dzięki za wszelkie sugestie i pozdrawiam

Ja mogę ci to zrobić w jedno popołudnie:

wycinam pasek przedni z lampeczkami z jedyneczki wspawuje do dwójeczki i mam jedyneczkę za nieduże pieniążki zrobioną z dwójeczki z motorkiem z fałeczką ósemeczką pięcio litróweczką

bo przecież V8-ek w exach było tyle że aż się można pomylić i trzeba wysilać pamięć żeby sobie przypomnieć że to 5.0

i też mam pewne wątpliwości:

1. czy masz pojęcie chociaż o tym co piszesz bo o głębsze zagadania motoryzacyjne nie pytam

2. druga wątpliwość tyczy się bezdennie bezsensownego punktu drugiego zamierzasz przerzucić silnik z wiązkami i sterownikiem silnika ale żeby było prościej przełożyć deskę rozdzielczą z dwójki ? dżizuss na co to robić ? jeśli z jedynki ma zostać tylko karoseria?

następny proszę....

Ja mogę ci to zrobić w jedno popołudnie:

wycinam pasek przedni z lampeczkami z jedyneczki wspawuje do dwójeczki i mam jedyneczkę za nieduże pieniążki zrobioną z dwójeczki z motorkiem z fałeczką ósemeczką pięcio litróweczką

bo przecież V8-ek w exach było tyle że aż się można pomylić i trzeba wysilać pamięć żeby sobie przypomnieć że to 5.0

i też mam pewne wątpliwości:

1. czy masz pojęcie chociaż o tym co piszesz bo o głębsze zagadania motoryzacyjne nie pytam

2. druga wątpliwość tyczy się bezdennie bezsensownego punktu drugiego zamierzasz przerzucić silnik z wiązkami i sterownikiem silnika ale żeby było prościej przełożyć deskę rozdzielczą z dwójki ? dżizuss na co to robić ? jeśli z jedynki ma zostać tylko karoseria?

następny proszę....

Proszę nie traktuj mnie jak jakiegoś głąba , jedynkę mam już ładnych kilka lat sam ją naprawiam i sam przerobiłem (i co ważne doskonale daje sobie rade w błocie , na autostradach z przyczepami na oponach 35 cali) więc wyobraź sobie że mam jakieś pojęcie w dziedzinie mechaniki.
Zdaje mi się że moje pytania były proste dla kogoś kto rozbierał jedynki i dwójki na części i wie o różnicach konstrukcyjnych .
Jak napisałem , czas na taką przebudowę będe miał dopiero późną jesienią i na razie chciałem przeprowadzić wywiad czy jest to opłacalne , wykonalne (bez jakiejś większej ingerencji w przebudowe karoserii jedynki ) więc czego tu nie rozumieć.
A przespawanie lamp i zapewne numeru vin zostawmy dla tych co robią tzw. wiejskie tuningi .
Chciałbym po prostu przerzucić bude jedynki na kompletną , uzbrojoną ramę EX-a 2 v8 .
Jeżeli uważasz że to przedsięwzięcie bez zaplecza specjalistycznych narzędzi czy rzeszy mechaników jest nie do ogarnięcia to co za problem to napisać .
Osobiście lubię wyzwania ale nie rzucam się na przbudowe samochodu bez rozwiania wątpliwości .
No i ,, następny proszę,, darujmy sobie.
Pozdrawiam

Julek musisz się przyzwyczaić, trochę się zmieniły klimaty na forum.
Pamiętaj, że w V8 nie ma reduktora, masz AWD.
Pogadaj z shawel-em, on robił przeszczep V8 do jedynki.

Wiem, wiem że nie ma redaktora, z racji mojego hobby dość często używam go, choć powiem że nie dlatego że pcham się w jakieś konkretne bagno lecz oszczedzam skrzynie, no i nie jest mi spieszno w terenie.
Dzięki za namiar na Kolegę z forum

Wiem, wiem że nie ma redaktora, z racji mojego hobby dość często używam go, choć powiem że nie dlatego że pcham się w jakieś konkretne bagno lecz oszczedzam skrzynie, no i nie jest mi spieszno w terenie.
Dzięki za namiar na Kolegę z forum

Na to też jest rozwiązanie - tu z kolei odezwij się do dyfrend - zrobił swap reduktora z f150 przećwiczony na hamerykańskim forum. Jak masz czas to na spokojnie to sobie ogarniesz wszystko.

Chwilowo kontakt z kolegą dyfrend jest mocno utrudniony ze względu na jego pracę w terenie. Właśnie wczoraj z nim rozmawiałem (w czasie pobytu w moich terenach) między innymi o tym reduktorze. U niego wszystko fajnie działa. Można powiedzieć że skrzynia w 5,0 jest prawie ta sama co w F-150 z naciskiem na prawie. Wracając zaś do przerzucenia budy na ramę, tu będzie problem bo to trochę inne konstrukcje, szczególnie część przednia mocno się różni.

Przygotowanie do projektu . 3 dni temu zakupiłem EX 2 Eddie Bauer v8 wersja kanada rok 1996.
Pojeździłem trochę nim i stwierdzam że reduktor nie będzie mi potrzebny , zobaczy się jak to będzie na oponach 35 cali .
Wcześniej nie miałem okazji jeździć takim v8 i jestem mile zaskoczony jak to jeździ , może nie jest to jakiś sprinter ale mi nie o to chodzi .
Porównałem sobie jedyneczkę i dwójkę i tak na oko zapowiada się OK, tym bardziej że budę od jedynki będę odnawiał więc przyspawanie odpowiednich uchwytów w przedziale silnikowym nie stanowi problemu .

jak ci zostanie coś z tej dwójkowej budy (plastiki zewnętrzne i wewnętrzne,stopnie)klapa bagażnika, to daj mi znać,pewnie coś wezmę,bo ciężko z tym kolorem

też chętnie przygarnę kabelki ze środka, a właściwie to jeden kabelek.

drapieżcy łupieżcy

zaraz tam drapieżcy,zwykłe hieny
a tak w ogóle to ładnie ta II wygląda

Karol zostaw coś dla mnie Też coś może bym z niego przygarnął w tym kolorku np. Plastik przy zegarach, bo ostanio połamałem zatrzaski przy przełączniku świateł . W jakim stanie tam są fotele ? Tak z ciekawości gdzie takiego dorwałeś ?

Kamyk a nie zainteresowal Cię ... kangur

Koledzy , niestety środeczek nie będzie na sprzedaż , jest pikny , za to kangur( Cobra), i plastyki zewnętrzne na pewno .
Lecz proszę się uzbroić w cierpliwość jeszcze kilka miesięcy, nie mam placu ani magazynów aby toe duperele trzymać więc na pewno będzie tanio , aby się tego pozbyć a na co nie będzie zainteresowania pójdzie na przemiał.
Fordzik kupiony we Szwecji , przejechane ma ponad 300 tyś. ale środek ładny , siedzenia całe , nie podarte czy popękane. plastyki całe , trochę wyblakło te drewnopodobne .
Za to progów nie ma