Ford Explorer Fan Klub :: forum użytkowników Forda Explorera

Witam,

Poszukuję silnik jak w tytule do Ex III 2003 EB w nurze VIN oznaczony "W".
Aktualny ma przejechane 285000 km i dosyć dokładna diagnoza wykazała stukający sworzeń na tłoku.
Rownolegle do wymiany silnika rozważam remont mojego, natomiast serwis takich motorów na tą chwilę zniechęcił mnie ceną. Oczywiście cena była przybliżona bo ostateczny koszt wyjdzie po rozebraniu i wytypowaniu części do wymiany.

pozdrawiam

Czesc,

Po co chcesz to remontowac? Nie chcesz jezdzic do przyslowionego konca? Ja za to szukam skrzyni do mojego. Tez 4.6

Cześć,

Jakoś nie bawi mnie jeżdżenie do końca tym bardziej że się dziadostwo tłucze i denerwuje ucho generalnie Exa kupiłem z zamiarem zainwestowania i wyprostowanie kilka bolączek m.in. właśnie remontowałem skrzynię, rozrząd, falujące wolne obroty, regeneracja zacisków, zawieszenie, wszystkie ciecze itd... No i został cholerny stukot z silnika, dlatego szukam sposobu albo remont albo przeszczep. Silnik zza oceanu też już wyceniłem.
A twoja skrzynia nie nadaje się do remontu? W mojej sporo się działo ale przywrócona do życia.

A serwa borowaleś?
Juz na grubo widzę, ze wrzuciłeś sporo kasy. Który twoj jest rok?

jak tak was czytam to wychodzi mi, że najlepiej się zgadajcie i jakiegoś angola przytargajcie
rozbierzecie co potrzeba a resztę za wschodnią granice sprzedać

Gdyby nie fakt, ze w Anglii ciezko znalezc 4.6 V8 to juz bym to zrobil.

Serwa nie ruszałem, poza czujnikiem siły hamowania, bo się skończył i blokował pracę tempomatu.
Mój jest rocznikowo 2003 ( 30.10.2002 - data produkcji ) i pieniądzorów już trochę poszło, ale to głównie przez to że nie włożyłem żadnej używki w niego i zdecydowana większość zza oceanu przyjechała.
No i ten cholerny silnik, no ale cóż widziały gały co brały - auto kupiłem za dobre pieniądze ( tak mi się wydaje ) świadomie do reperacji

Nie wiem co to sa dla Ciebie dobre pieniadze i ile juz wsadziles? Ja mojego tez kupilem za 'dobre' pieniadze, sporo wsadzilem i dalej nie jezdzi. Ehhh.... co za pech. Czujnik od tempomatu to zapewne kod C1440 Ci sie swiecil. Tak samo jak u mnie. Czekam na ten czujnik oraz nowy silnik krokowy i zapewne skrzynia do wywalenia, poniewaz najpewniej sie usmazyla.

Nie licząc opon, na przywrócenie sprawności autku poszło już około 20k pln, w tym 6,5k remont skrzyni, około 7k zostawiłem u Jankesa ( polecam ) za części............w planie reperacja progów bo już się rudy trochę za nie wziął od spodu, antykorozja podwozia (poprzedni właściciel robił i efekty są, więc będę kontynuował) no i cholerny silnik
W kwestii tempomatu to wywalił dwa błędy: P1568 i P1703, tym tropem trafiłem na film na Youtube i czujnik zdiagnozowany, potem mail do Jankesa i dwa tygodnie później już działał tempomat Silnik krokowy też m.in. wymieniłem w komplecie z regulatorem ciśnienia paliwa, te dwa elementy plus urwany przewód sterowania podciśnieniem zakończyły pływanie wolnych obrotów. Oczywiście z automatu poleciały wszystkie cewki oraz świece.
I tak dalej i tak dalej....................długa historia tych napraw, ale autko dzięki temu śmiga choć jeszcze nie tak jak bym chciał.
Mogę spytać w swoim serwisie skrzyń czy na twój przypadek jest jeszcze ratunek.

pozdro

Bede wdzieczny za wszelka podpowiedz. Moja jezdzi, ale objawy sa masakryczne.

Pozdrawiam

Opisz w skrócie co sie stało i jak teraz sie zachowuje. Im więcej przekaże objawów tym lepiej.

Pozdrawiam

Juz zrobiona skrzynia. Poszły elektrozawory plus kilka innych drobiazgów. Teraz wszystko jest ok. Jak twoj silnik?