Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
maciek_KR

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-04-27, 22:02

Ha! Panowie! Nie do wiary jak dla mnie - to rzeczywiście świece ale po kolei:

Zrobiłem tak jak radziliście - zresetowałem kompa, odczekałem swoje i jazda na benzynie 20 km, zauważyłem, że ładnie sobie chodzi bez tego dołu w obrotach przy ruszaniu. Zauważyłem również, że nadal podczas jazdy przy ok 2 tyś obrotów i prędkości przelotowej tak go lekko szarpie (nie tak jak przy zwalonym wtrysku od gazu który miałem przyjemność wymieniać 2 miechy temu) wiec czuje że coś jest nadal nie do końca ok. Teraz kolej na gaz, przełączyłem i dup dup znowu strzela ;( Więc zrobiłem ostatnią rzecz, skręciłem na łąki żeby było max ciemno i macha w góre i zabawa w gazowanie i jak byk błyski przy świecach na 4 i 5 cylindrze. Nie mogłem uwierzyć - kurde 3 kompet świec i kabli, teraz oryginały forda i takie coś. Ale ucieszyłem się bo bałem się poważniejszej usterki a zwłaszacza tego szukania na ślepo :)

Także wielkie dzięki za porady, szczególnie koledze wojtasss82 za konsekwentne stawianie na świece.

Nie wiem tylko jak to teraz rozegrać - najchętniej zmieniłbym je sam, wtedy będę miał pewność że zrobie to dokładnie tylko co - wywalić wszytskie świeczki? Szkoda troche tych motorcraftów, próbować na czuja te z 4 i 5 cyl gdzie dostrzegłem błyski? Kable chyba są ok. Błyski były w formie takich obwódek zaraz przy bloku cylindra.

Z drugiej strony myślę sobie że może nie przy montażu ktoś uszkodził tylko w transporcie czy cuś - w sumie świece są dość delikatne a pakowane sa w zwykłe pudełka i się o siebie obijają jak chcą. Wygląda na to że miałem pecha i ciągle trafiałem na zwalone :/
Ostatnio zmieniony 2011-04-27, 22:07 przez maciek_KR, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-01, 18:34

najchętniej zmieniłbym je sam
no to jak dokonałeś już naprawy ? Mam podobne objawy do tych jakie opisałeś, też mi świeczki świecą gdzieś przy cylindrach a wymieniane były nie tak dawno, ciekawe czy też trafiły mi się uwalone? Zaraz po wymianie też kiepsko jeździł. Mam zamiar wymienić je po raz kolejny tylko już nie wiem gdzie kupować żeby dosłali nie uszkodzone? Jak już ruszyłeś dalej z tym tematem to daj znać.

morfeusz453
Posty: 468
Rejestracja: 2008-11-04, 20:58
Lokalizacja: Nowy Dwór
Kontakt: Strona WWW

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-02, 14:03

Niestety żeby tak się nie działo trzeba za świecę zapłacić minimum 60 zyla nie ma co oszczędzać w innym przypadku to loteria .Ai jeszcze jedno zachować paragon :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-02, 15:36

Niestety żeby tak się nie działo trzeba za świecę zapłacić minimum 60 zyla nie ma co oszczędzać w innym przypadku to loteria .Ai jeszcze jedno zachować paragon :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
czyli co te wszystkie tańsze są do d...y? A czy jakiś sklep daje gwarancję na świece? i jak je sprawdzić bez zakładania? a jak już założysz to nikt Ci ich nie wymieni.

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 3080
Rejestracja: 2007-08-02, 21:48
Lokalizacja: Dolny śląsk
Model Explorera: Ex 2002 4.6 V8; 2012 Camaro 45th 6.2

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-02, 15:54

Ja tam kupiłem Autolity po 8zł sztuka, do obu ex i oba jeżdżą OK. Montaż robię sam - szybciej taniej i nawet jak coś spartolę to szybciej się domyślę co jest nie tak ...
Był Ex2 97', Ex2 95' i ex2 99'. Jest ex 3 02'

morfeusz453
Posty: 468
Rejestracja: 2008-11-04, 20:58
Lokalizacja: Nowy Dwór
Kontakt: Strona WWW

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-02, 16:13

Jeździłem na platynach dwa lata potem postanowiłem zaoszczędzić i kupiłem takie za 15 zyla i trzy były kopnięte . Jeśli kupisz i będziesz miał paragon to na następny dzień muszą ci wymienić lub oddać kasę

Awatar użytkownika
pawelp
Posty: 56
Rejestracja: 2010-04-19, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-02, 16:20

60 zł za świecę... jak ktoś lubi wyrzycać kasę w błoto, to proszę bardzo; ja kupiłem zwykłe NGK za ok 10zł (nie pamiętam ile to było dokładnie), wcześniej kumpel bosch - też zwykłe i śmiga 50tys bez problemów... jak ktoś nie umie wymieniać świec, lub ma takiego pecha (w co wątpię), to niech sobie kupuje 6x drożej jakieś platyny, diamenty itd

Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-07, 10:50

... jak ktoś nie umie wymieniać świec, lub ma takiego pecha (w co wątpię), to niech sobie kupuje 6x drożej jakieś platyny, diamenty itd
no właśnie takie po 60 zeta też można popsuć, ja ostatnio kupiłem po 11 za sztukę i widzę ,że jest poprawa, a poprzednie miałem jakieś tam platyny no i świeciły mi po obwodzie jak lampki choinkowe

Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-07, 10:51

. Jeśli kupisz i będziesz miał paragon to na następny dzień muszą ci wymienić lub oddać kasę
nawet jeśli założysz je do auta? Coś mi się wydaje ,że nie będą chcieli wymienić, przecież będą jakby już używane :-)

Awatar użytkownika
pawelp
Posty: 56
Rejestracja: 2010-04-19, 15:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-07, 15:09

No właśnie o to chodzi, że można popsuć i takie za 60zł. Jakbym jeździł ferrari za 0,5mln to bym kupował świece bajeranckie;) Po co przepłacać, jak nie widać różnicy.

Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-07, 21:05

Jeśli kupisz i będziesz miał paragon to na następny dzień muszą ci wymienić lub oddać kasę
Jeśli nawet nie wymienią, to muszą przyjąć na gwarancji i sprawdzić. Wychodząc z założenia, że takich elementów się nie naprawia, to jeśli jest uczciwy sprzedawca, to wymieni od ręki.
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

maciek_KR

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-12, 19:27

Dzisiaj zmieniłem świeczki w sumie miałem sam ale pojechałem do zaprzyjaźnionego mechanika zmienił na autoline zwykłe i wszystko ok chodzi, nic nie strzela. W sumie narazie się nie cieszę jakoś specjalnie bo przy wcześniejszych wymianach też przez kilka dni bywało ok. Ale zobaczymy. Świece które zdemontował wyglądają jak nowe, wkońcu mają miesiąć i nie widać na nich żadnych uszkodzień. W związku z tym pytanie czy może być tak że świeca wizualnie jest ok (porcelanki itd) a ma przebicie? Przy tych świaczkach w nocy było widać na 5 i 6 cylindrze błyski w miejscu gdzie świeca wchodzi w głowice.

Dla pewności jutro jeszcze popsikam po świecach i kablach sprayem silikonowym.
Ostatnio zmieniony 2011-05-12, 19:28 przez maciek_KR, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
misza SG
Posty: 380
Rejestracja: 2008-02-04, 15:12
Lokalizacja: Terespol n.Bugiem

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-18, 21:18

W sumie narazie się nie cieszę jakoś specjalnie bo przy wcześniejszych wymianach też przez kilka dni bywało ok. Ale zobaczymy.
no i jak tam furmanka już w porządku czy znowu coś n ie halo?

maciek_KR

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-19, 21:28

dwa dni bylo ok od nowa, poddalem sie

Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

Re: Strzela w dolot, nic nie pomaga :/

2011-05-19, 21:35

to może czas cewkę wymienić?

sprawdzałeś czy auto nie dostaje gdzieś lewego powietrza?
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

Wróć do „WARSZTAT”