A ja nie mam żadnych z tych objawów co opisujesz a wprost przeciwnie. Silniczek pracuje cichutko i bardziej miekko. Nic nie cieknie a tez miałem zalany 15w40. Dodam że przebieg licznikowy to 250tys. A Qubi zalewa fordowskija bym nie lal do jedynki 5w30 za zadne skarby, do swego leje 10w30 petro canada, wzglednie bym mogl polecic 10w40 ford formula plus http://ford.sklep.pl/pl,product,498970, ... itrow.html
ford explorer 1 jest starym pazdzierzem z silnikiem pamietajacym czasy hitlera, nierzadko z nalotem pod pol miliona i klepiaca hydraulika, olej 5w30 jest po prostu za rzadki, w temperaturze juz 30st robi sie z niego woda a kazdy kto otwiera maske w upalny dzien swojego potwora to wie co tam sie dzieje
ja kilka razy zachecony wlasnie takimi poradami wlalem do swojego auta (nie explo) 5w30, raz w scorpio zlewalem w piasek po malej trasce latem 300km bo myslalem ze mi silnik sie konczy tak hydraulika walila, po wlaniu 10w40 auto smiga do dzis bezglosnie, lalem tez ostatnio do mondeo mk3 w dyszlu bo wszyscy tak zachwalali, niestety zaczal halasowac lancuch przy odpalaniu, dalem se siana z laniem rzadkich olejow syntetycznych do starych strucli