Odkąd mam Exa to tak bylo ze przy mocniejszym wciśnięciu pedalu gazu jak by się coś zapinało przy zmianie kierunku jazda do przodu lub jazda do tylu. I nie chodzi tu o szarpnięcie przy zmianie biegu. Jak np. Parkowalem tylem i pozniej ruszam powoli to nic nie slychac ale jak mocniej wcisne gaz to jest ten maly klekot
Ja miałem tak samo w plaskaczu. Zwłaczcza jak gwałtonie przyspieszałem i jak już raz strzeliło np do przodu to póżniej się nić nie działo. Po czym to tyłu i znów raz strzał. Podejrzewano przeguby czy nawet walniętą skrzynie. A była za mała śruba, 8mm na poduszce silnika, ogólnie to dokrecona ale pod obciążeniem następował przeskok. Otwór był na 12mm. I dlatego jak silnik się podnosił czy opadał to przesuwał ta srubę w otworze raz góra raz dół i stąd te głośne strzały.
A wcześniej przejrzałem całe zawieszenie wahacze i półosie i nic nie znalazłem, bo obawiałem się że koło mi nawet odpadnie.
Taki był mój przypadek z całkiem innego auta niż EX.
Ogólnie to duperela i 10 min pracy i naprawione.