

No właśnie - Radek zapewne wracał z rodzinką z urlopu, a my właśnie jechaliśmy tradycyjnie jak co roku na wypoczynek w ośrodku PSP nad jeziorem Wulpińskim pod Olsztynem.dzisiaj na trasie za Działdowem w kierunku Płońska spotkanie z Jackiem, pomachane, pomrugane i chwile nawet na CB pogadaliśmy ale zasięg szybko zniknął
to moje maleństwo , trzeba było odbębnić jak co roku fokarium i Kapitana Morgana ...poza tym w Helu przy szkole widziałem chyba wiśniowego już nie pamiętam, Któryś klubowy??
Potwierdzam.Pomachane-odmachane.tia, rejs Kapitanem Morganem to coś.. łajba ma klimat
Wczoraj ok 16 między Bytomiem a Zabrzem spotkałem Mirka. Pomachane - odmachane.
w czwartek lub piątek koło cukrowni w Malborku po raz kolejny mrugające mondeoa ja dziś dwa razy mijałem Tomczyk32-a ale niestety plaskatym mondeo to i na moje mryganie tylko się dziwnie spoglądał![]()
a ja myslalem co za koles tak mruga hi hi
pozdrowionka