Czytałem trochę na innych forach że np: poszerzanie felg jest dość popularne i są różne techniki. Ja natomiast nie potrzebuję poszerzania tylko cofnięcia mocowania felgi bliżej mostu (nadanie feldze -ET) aktualnie ma trochę na +

Teraz pytanie czy ktoś coś takiego motał? To dość precyzyjna sprawa lecz wydaje się dla mnie opłacalna, biorę pod uwagę że felga może być osłabiona bo to już nie oryginał ale ufam spawom prezesa

Słyszałem o wycięciu ramion felgi na tokarce aby jak najmniej materiału ubyło , przesunięciu wgłąb felgi i spawaniu lub przecięciu felgi na 1/2 zespawaniu a następnie przespawanie i dopasowanie połówki środka względem drugiej.
Ja natomiast zastanawiam się nad wycięciem samych rantów nie naruszając ramion felgi, należało by rozciąć felgę w pionie na 3 części potem tylko zamienić krótki rant z dłuższym.
Najprościej było by odwrócić felgę i przykręcić ale moja ma bliżej do ET0 niż do max et+
Jakieś pomysły?