Sorki że dopiero teraz ale niemialem dostępu do neta.
Jeszcze raz wielkie dzięki dla wszystkich uczestników zwłaszcza dla zacnych załóg Exów. Super bylo was poznać i razem posmigać.
W sobote dotarłem wieczorem bez większych przygód (choć za kalwarią po środku niczego wyprzedził mnie misowóz, zaświecił kogutami i zatrzymał się na poboczu, no to ja awaryjik i stanąłem za nim a kolesie wyszli z wozu i zapytali zdziwieni czemu się zatrzymuję bo oni nic nie chcą odemnie. No to ja zbaraniałem

ale zapiąłe D

i odjechałem) a tam impreza po świniobiciu. Żarcie, wóda i tak do rana. Szynka już zasolona powinna byc gotowa za 6-8 miesiecy. Już teraz zapraszam na degustacje i jakieś śmiganko w okolicach łodzi.
Szczególne dzięki dla jacekimaria za miłe pogadanki o Exach
....a mój czas 2.11
I tylko mi Forda BROK....