Dla takich ludzi chyba należy się szacunek, zrobił to chyba tylko dla samego siebie poświęcił kupe czasu, posiada duuuużo wiedzy masakra, lubię takich gości
Wszystko by było ok, ale nie wierzę że po spaleniu były by całe wiązki i przewody paliwowe, ale jak był utopiony z wyłączonym silnikiem i wymienili - to kto wie ?
A silnik nawet wyłączony powinien się napić przynajmniej do cylindrów gdzie zawory były otwarte, zwłaszcza że został w wodzie gwałtownie ochłodzony.