Panowie mam taki o to kłopocik

Jak włączę przedni napęd i koła dostają poślizgu to napiernicza mi pod podłogą

Poczytałem tematy na forum i myślę,że jest wyciągnięty łańcuch w reduktorze.Napęd włącza się bez problemy i również wyłącza,jak jadę np.na asfalcie i koła nie mają poślizgu to wszystko jest ok nic nie strzela nic nie puka ale jak wjadę w błotko to słychać jakby coś przeskakiwało,przy jeździe do przodu i do tyłu tak samo.Poradźcie coś mi na to

Jeżeli jest na forum jakaś fotoleracja z wymiany łańcucha w reduktorze to proszę o wskazówkę.Tak naprawdę to nawet nie wiem jak wygląda reduktor

nigdy nie robiłem przy takim aucie ale potrafię co nieco zrobić mam garaż z kanałem odpowiednie narzędzia i co najważniejsze chęci

Jak się dobrać do tego reduktora?Można kupić nowy łańcuch,jaki to łańcuch jest?Może od czegoś innego podejdzie?Pomóżcie