no i na mnie znów trafiło.
Jechałem sobie spokojnie ze stacji benzynowej do domciu, gdy nagle w ruchu samochód zgasł, bez żadnych wcześniejszych ostrzeżeń. Nadmienię iż jechałem na LPG. Po zatrzymaniu się na parkingu nie zamierza odpalić.
Czuć ze paliwo dochodzi, iskra jest. Kręci ale nie zaskakuje. Słychać jedynie jakby stukowe spalanie w wydechu.
Sprawdzałem immobilaizer, alarm, czujnik wypadkowy, wszystko ok.
Nowe świece, nowe przewody, wymieniony rozrząd.
ma ktoś może jakieś sugestie ?