ja też mam rzut beretem

(jeden zlocik już był w puszczy) chętnie bym przyjechał ale to już kwestia mojego potomka kiedy dokładnie zechce przyjść na świat a ma to być właśnie wrzesień

pożyjemy zobaczymy

dodam że ode mnie to kawałem a jeszcze nie miałem okazji tam zawitać no i nie znałem nawet tego miejsca

wszystko jednak do nadrobienia
