miesiąc temu rozmawiałem z IC na temat SS186HF ,jednego dnia były dwie szt,a drugiego dnia chciałem jedną z nich kupić,ale okazało się że są w rezerwacji,po długich i dogłębnych poszukiwaniach doszedłem do rozwiązania tej zagadki:
jest firma,niestety nie pamiętam nazwy,która ma taki sam adres jak IC,Warszawa ul. Powsińska 64 i do tej firmy IC wypycha wszystko co im zalega w magazynach,tak się stało z SS186HF,spóźniłem się jeden dzień,ta firma wystawia te części na allegro i próbuje tam sprzedać za cenę często wyższą niż IC,zadzwoniłem tam i chciałem się dogadać w sprawie ceny,ale się nie udało,więc jak chcecie spróbujcie poszukać na allegro,ja już dzisiaj nie mam siły

,wewnętrzne "śledztwo w IC przeprowadzone przez pracownika filii w której na co dzień się zaopatruję potwierdziło moją teorię na temat wypychania towaru zalegającego w magazynach na allegro.
Bardzo ciekawe informacje.
Pamiętajcie, że IC jest firmą giełdową. A każda firma giełdowa musi się pokazać akcjonariuszom z jak najlepszej strony. Na stare, niesprzedawalne zapasy musi robić rezerwy i to psuje jej i wynik finansowy, i opinię. Więc co robi? Sprzedaje niechodliwe zapasy do spółki powiązanej. Wtedy w głównej spółce - zapasów już nie ma (więc rezerwa niepotrzebna), do tego jest w niej dodatkowy zysk. A w powiązanej - są zapasy, ale "nowe", dopiero co kupione
Można to nazwać magią księgowości, kreatywną księgowością, albo po prostu przekrętem. Ciekawe, jak nazwaliby to akcjonariusze, gdyby się dowiedzieli...