
No właśnie o to cho że nie świeciło w środku. Pobór się zmieniał podczas kręcenia pokrętłem bez załączania oświetlenia wewnętrznego.ale to nie widziałeś że się świeci w środku wszystko ?Brawo Jasiu. To ta pokręcana franca prąd kradłaprzekręcony włącznik światła wewnętrznego
kurde... śmiałem się przez kilka chwil jak to przeczytałem...zerwalem sie jak rambo, lece gasic... a tu tylko ksiezyc sie odbijal w przedniej szybie
Tak właśnie, tak jak pisałem wyżej, pokręcana franca robi zwarcie, i to jest winowajca, w jedynce działa to tak, że mamy pewien ruch pokrętłem, i przyciemniamy -rozjaśniamy podświetlenie zegarów, dopiero po, że tak powiem "psztyk" odpalamy oświetlenie wnętrza, w moim przypadku zwarcie występuje w pierwszym etapie tzn. przy regulacji podświetlenia zegarów.To musi ci robić gdzieś zwarcie w tym pokrętle/włączniku,jeżeli to on jest winny.