Oki

w ten weekend jestem w NM.
Jedna rzecz - jak skrzypi z tyłu - duża butla WD i dokładnie zlać resory(oszczędzając tarcze)
Może się przekładki wytarły, ja tak miałem.
Druga rzecz - przed wakacjami tak miałem - strasznie skrzypiało z przodu, normalnie masakra.Wszystko tam też zlałem, wymieniłem gumy stabilizatora i nic.
W końcu podejrzenie padło na sworznie dolne wahaczy. Po sprawdzeniu okazało się że nie mają luzów i są ok ale że to ostatni podejrzani to podjechałem do warsztatu i miały zaaplikowane zastrzyki smarownicą pneumatyczną.
I nastała błoga cisza.
Nie każdy warsztat miał smarownice i mnie odsyłali, a jak trafiłem warsztat to się okazało że trzeba było kalamitki wymienić na takie pod kątem bo nie było dostępu i końcówki do prostych.
Smarownica na alle grosze, ale jakoś jeszcze nie kupiłem bo mam ciszę a ja i tak na razie nie podziałam dużo pod exem.