Nie chce zapalić

[manius]

tak dla pewności zaglądnąłem do manuala
i ford zaleca każdorazowo wymienić na nowe

z ta sprzedażą części to masz racje, logo każdy chce zarobić
ale mimo to nie daje mi to spokoju,
gwint gwintem ale zmęczenie materialu swoje robi,
tym bardziej ze ta śruba ma średnio tylko Φ 12mm

[chevidan]

tak,pewnie.nigdy nie wymieniałem jeszcze szpilek,i nigdy żadna nie pękła po złożeniu silnika.przy odkręcaniu po 15 latach,jak nie były nigdy ruszane-owszem,ale jak pamiętam 1 sztuka w jakimś dieslu.

w ciemno mogę dać głowę że nic się nie stanie w expo ani ze szpilkami ani z gwintem w bloku.

[manius]

poczytalem troszke
Dehnschrauben sind herstellerseitig so ausgelegt, dass sie problemlos
über ihren elastischen Bereich hinaus in den plastischen Bereich gedehnt
werden können. Nach Erreichen eines Ausgangsdrehmoments wird die
Schraube um einen festgelegten Winkel weiter bewegt und in den plastischen
Bereich vorgespannt. Ein Nachzug ist damit nicht mehr erforderlich.


i powiem wam ze zrobiłem duże oczy
pierwsze słyszę o elastycznych śrubach
ale teraz zrozumiałem dlaczego trzeba je wymieniać

a mianowicie sa to śruby do głowic które zostały tak zaprojektowane
ze bez problemu osiągają zakres plastycznego rozciągnięcia,
po przykręceniu odpowiednim momentem śrubę te dokręca sie jeszcze o
ustalony kat żeby osiągnąć zakres plastycznego napięcia.
Dociąganie tych śrub jest niepotrzebne

[chevidan]

aha,tylko 12mm? standardowo szpilki w autach mają 8-10mm.zobacz np.eskorta z-tec.tam są liche z wyglądu szpilki.

maniuś a ja nie rozumiem czemu trzeba je wymieniać.

[fotomysz]

a mianowicie sa to śruby do głowic które zostały tak zaprojektowane
ze bez problemu osiągają zakres plastycznego rozciągnięcia,
po przykręceniu odpowiednim momentem śrubę te dokręca sie jeszcze o
ustalony kat żeby osiągnąć zakres plastycznego napięcia.
Dociąganie tych śrub jest niepotrzebne

myślę że podobnie jest ze śrubami do skręcania kół zębatych , w manualu też podają wymianę za każdym razem ??

[ Dodano: 2008-01-29, 00:15 ]

ja nie rozumiem czemu trzeba je wymieniać.

ja już kilka razy spotkałem sie z przedmuchniętą uszczelką pod głowicą właśnie z powodu nie wymienienia szpilek
stąd moje pytanie o wymianę, i maniuś minie w tym temacie upewnił

[chevidan]

ja już kilka razy spotkałem sie z przedmuchniętą uszczelką pod głowicą właśnie z powodu nie wymienienia szpilek

ja nigdy

fotomysz nikt ci nie zabrania wymiany szpilek.jak masz chęć możesz wymienić wszystkie istotne śruby w aucie.twoja kasa.

[manius]

...maniuś a ja nie rozumiem czemu trzeba je wymieniać.

bo według tego co tu piszą, śruba taka jest niestety jednorazowa
raz dociągnięta wydłuża się do tej granicy plastyczności i jak gumka dociąga

odkręcona na pewno wraca do jakiegoś punktu (sa to mikronowe wartości)
ale za drugim razem nie będzie elastyczna bo struktura materiału sie zmieniła
i nie ma juz tej elastyczności po prostu sie zmęczyła

śruby te montuje sie prawie w każdym silniku,
jak ze stal, żeliwo i aluminium maja zupełnie inne właściwości cieplne
śruby te poprzez swoja elastyczność maja za zadanie niwelowanie tych różnic

Daniel,
ja jestem teoretykiem i bazuje na tym co przeczytam,
jeśli chodzi o praktykę to masz moc więcej doświadczenia
(logo bo masz warsztat i codziennie coś tam naprawiasz, ja
do mnie sporadycznie ktoś przyjezdrza żeby coś naprawić)
zgadzam sie z toba ze normalne śruby można używać kilka razy,
ale tych elastycznych niestety nie
tak zostały skonstruowane (taka jednorazowa guma)

[manius]

jak tak se myślę dalej to
przyczyna wielu popękanych głowic może być właśnie
zastosowanie nieodpowiednich (starych) śrub

jak juz wcześniej napisałem stal i aluminium maja totalnie rożne właściwości termiczne
i jesli zastosujemy nieodpowiednia śrubę to może sie zdążyć ze przy jakiejś tam określonej temperaturze aluminium (głowica) zacznie sie rozszerzać a śruba sie nie poddaje
naprężenie wzrasta no i pękniecie murowane

po to są te elastyczne śruby

[martcin]

kurcze chlopaki ale z Was sa goscie,a Ty fotomysz to dajesz troche czadu z samodzielnymi naprawami...sam wyjales se silnik i walczysz...podziwiam,podziwiam..
ja na razie odwazylem sie wyjac silnik z mojego skuterka i rozebralem go zeby wymienic lozyska na wale i cylinder z tlokiem i pierscieniami,a i tak poczułem satysfakcje..
..i najlepsze ze to jest dwusow ha,ha...
wiec duzo bardziej prosty...
szczerze Cie podziwiam..naprawde...i nawet troszke zazdroszcze..
ale moze z czasem sie nausze tez troche...
mam w domu garbusa siostry do zrobienia to sie na nim troche poucze...
pozdrawiam i zycze jak najmniej problemow z naprawa

[fotomysz]

no to widzę rozpętałem dyskusję ale może i dobrze, bo kilka szpilek nie majątek a głowica i ponowna robota to troszkę trzeszczy
już kilka razy słyszałem o wymianie szpilek, stąd poruszyłem ten temat, na pewno bym wymieniał tak jak i wymieniałem śruby na kołach zębatych rozrządu.
niektórzy mechanicy twierdzą, że raz/dwa można odkręcić i przykręcić. Może maja rację, ale pytanie ile razy już były odkręcane ??

Daniel, a ile razy jak przyjechał klient z walnięta uszczelka lub pęknięta głowicą zapytałeś sie czy nie były zdejmowane głowice i skręcane na stare śruby ??
nie jest powiedziane, że ma polecić w miesiąc czy rok po robocie, może i po 5 latach.

[chevidan]

śruby,jak piszesz elastyczne są stosowane od około 20 lat.są stosowane już w prawie wszystkich autach.wymyślenie materiału na szpilki który po ułożeniu się uszczelki pod głowicą (sprasowaniu jej)będzie nadal odpowiednio dociągał głowicę było spowodowane tym że we wcześniejszych rozwiązaniach silnikowych po zmontowaniu silnika było można dociągnąć głowicę po wcześniejszym nagrzaniu silnika i jego ponownym wystygnięciu(co było opisane jako konieczny zabieg w manualach),natomiast w coraz nowszych rozwiązaniach technicznych takiej możliwości nie było(za dużo rozbierania osprzętu).ostatecznie można szpilki dokręcić trochę większym momentem i efekt będzie ten sam.przy dieslach oraz autach o dużej powierzchni głowic stosuje się dodatkowo metalowe uszczelki pod głowice które nie poddają się naciskowi czy temperaturze(jak w expo II)aby zapobiec niedociągnięciom.są oczywiście nowsze technologie gdzie uszczelek nie ma wcale,ale to już inna bajka.

ostatecznie u młodywafel nie wymieniałem szpilek i ręcze że nic się uszczelce cie stanie nawet jak zachce mu się do afryki wybrać.

[fotomysz]

sam wyjales se silnik i walczysz...podziwiam,podziwiam..
ja na razie odwazylem sie wyjac silnik z mojego skuterka i rozebralem g

no to ja też tak zaczynałem jak miałem 12 lat

[ Dodano: 2008-01-29, 00:59 ]
chevidan, nie twierdzę że robisz źle, większość tak robi i jest ok, ale jest zawsze odsetek co poleci, może szpilki, a może co innego.
Ja kaski na szpilki nie oszczędzam, jak bym oszczędzał to jeździł bym małym fiatem, a nie explo

[chevidan]

Daniel, a ile razy jak przyjechał klient z walnięta uszczelka lub pęknięta głowicą zapytałeś sie czy nie były zdejmowane głowice i skręcane na stare śruby ??
nie jest powiedziane, że ma polecić w miesiąc czy rok po robocie, może i po 5 latach.

nie muszę pytać wystarczy przeczytać co na uszczelce pod głowicą jest napisane

[fotomysz]

Daniel poruszyłem ten temat tylko dla tego, że słyszałem o konieczności wymiany. Wiadomo w manualach wiele rzeczy każą wymieniać przy okazji jakiejś roboty, a sie ich nie robi i jest ok.
podobnie często stoi co by przy wymianie rozrządu wymienić pompę wody
i przykładów mozna mnozyć.

ale jak to sie mówi lepiej dmuchać na zimne niz sie sparzyć
i zapobiegać, a nie leczyć

Juz raz poszedłem na łatwiznę i wymieniłem tylko przód rozrządu i teraz mam bigos.
wiem, może to być, a nawet jest przypadek bo winna była nieoryginalna śruba która przeoczyłem przy pierwszej robocie). ale lubię wiedzieć więcej niż za mało, i jak coś to podjąć świadomy wybór.

[martcin]

ano troche jestem opozniony w mechanicznym rozwoju ale na szczescie czlowiek sie uczy cale zycie wiec jeszcze mam szanse nadgonic.grunt zeby chec byla...
juz sie nie wtracam w Wasza dyskusje bo tylko sie temat rozwleka....
pozdrawiam serdecznie!