
na początek zacytuje Darka... tfu Jacka
""Cześć Robert.
A więc tak - Monika ma jednak wolne i się godzi na sylwka na hali.
Jedyny problem jest z noclegiem, bo każdy musiał by mieć kierownika na powrót.
Oferujemy-spoooory teren, wielkie ognicho, stół wieeelki na wieeelkkiej hali tv, muza, kuchnia węglowa,jakąś pojazdówę po okolicznych pięknych terenach nad zalewem, nad rzekami i lasach,miejsce na fajerwerki, jakiś kulig jak pogoda pozwoli i wszystko inne co do głowy przyjdzie.
Grill lub jak ktoś jeszcze weźmie to kilka bo mały mamy.
Może nocne spacery z pochodniami jak się zakupi, lampiony itp.
No i duuuużo fotek i filmików.
Jak ktoś ma śpiwór to raczej da radę przespać do rana (ja spałem w fordku przy -4 i dało radę.
Jak by co to myśl i masz pełnomocnictwo aby dodać jakieś pomysły/propozycję i zapodawać na forum i tworzyć listę.
My i tak tam będziemy w jakimś tam gronie

A i jeszcze ważne - każdy przywozi żarcie napoje i naczynia.''
tak jak jest napisane to będzie spontan...
zapraszamy chętnych którym nie straszne są spartańskie warunki...
wszystkich którzy nie boją się jeździć po nocy...

i tych którzy chcą z nami wypić lampkę szampana... przy ognisku...

Lista załóg>>>>
Robert 'Kamyk' & Kasia