Spontan sylwestrowy był bardzo udaną zabawą ( kilka kilometrów traski koło Nowego Miasta, zabawa na hali u Jacka do rana) pomyślałem że czas zacząć myśleć o ostatkach...

Może pojeździmy znowu troszkę a potem zabawa ostatkowa oczywiście do rana...
Trasę mamy gotową... Jacek co o tym myślisz?
