
Dzisiaj po raz pierwszy odważyłem się zabrać mojego Explorera i synka na przejażdżkę w poszukiwaniu piachu a że nie ma jak widzę chętnych z Explorerami w Łodzi pojechałem z moim kolegą z Toyotą Land Cruiser. Ja pięknym i umytym autkiem na szosowych oponkach a Toyota ubrudzona, na porządnych MT'kach i z liną kinetyczną w bagażniku

Pojechaliśmy na stare wysypisko śmieci na Józefowie na Górnej. Miałem nadzieję na piach a znaleźliśmy błoto, błoto i błoto. I że podobno błoto wciąga - czysta prawda. Początek był całkiem przyjemnym, bo poza błotem znaleźliśmy też całkiem sporo piachu i nawet dobrze się już poczułem. A później dałem plamy na maksa i utknąłem ... w błocie


Mnie wciągnęło ale co ważniejsze - wciągnęło też syna

W przyszłym tygodniu też jedziemy, choć jak dla mnie - wole jednak piach niż błoto

Aha - i jeszcze jedno

