Problem jest następujący: śmierdzi w kabinie benzyną. Eliza twierdzi że spalinami a ja że może ma rację choć samą benzynę czuć bardzo. Najbardziej jak się włączy nawiew a bez ledwo ledwo.
Mechanik twierdzi że to przez mocno zmodyfikowany wydech (wylot sportowy jak wiadro a co przed nim to nie wiem bo nie miałem kiedy wjechać na podnośnik) i radzi cały wymienić. Ale czy to może mieć wpływ? Myślałem że w czasie jazdy spaliny wywjeje spod ata a tu ja czuć pomimo sporej prędkości. Do tego te nawiewy, wlot powietrza jest na podszybiu więc nie pobiera powietrza z komory silnika. Kolektor wylotowy podobno szczelny.
Jakieś pomysły co sprawdzić? Nie chcę rodzinki zagazować
