Dzisiaj mycie i dalsze rozbieranie.
Żeby powiesić silnik na stojaku trzeba zdjąć koło zamachowe. Ale zanim to się zrobi dobrze jest wykorzystać je jako blokadę do odkręcania przodu, dzięki temu wałek nie będzie się kręcił. Wykorzystałem prosty sposób z hamerykańskiego forum.
Koło zamachowe łapiemy łańcuchem w kierunku odkręcania śruby od koła wałka przedniego.
Dzięki temu możemy spokojnie odkręcić śrubę z przodu (klucz 19).
Wcześniej przednie koło ustawiłem na znacznik "0".
Teraz możemy już odkręcać koło zamachowe. Wykorzystujemy dokładnie ten sam patent.
Tak przygotowany silnik może wieszać na stojak. Do stojaka przykręcamy go tak, aby potem dało się bez problemu zdjąć miski olejowe oraz, aby był dostęp do broka i śrub od kaset rozrządu.
A zatem czas na dalsze rozbieranie. Ściągamy dolny kolektor ssący (klucz 8 ).
Jeśli auto jest z LPG z pojedynczymi wtryskami, można je zostawić na kolektorze i ściągnąć całość razem.
Kolektor zdjęty, a zatem trzeba pozaślepiać wloty, żeby znowu nie wpadły niespodzianki do silnika.
Następnym krokiem było zdjęcie elektryki silnika - taki pajączek

Odpinamy wtyczki od wtrysków, wtyczki od czujników temperatury z obudowy termostatu.
i znowu się zrobiło luźniej
Teraz czas na mycie, elementy które będą demontowane (misko olejowe, pokrywa rozrządu, pokrywy zaworowe, etc) będą myte później. Okazało się, że ten blok ma kolor

i nawet mogę odczytać symbole z broka czy mocowania filtra oleju
Jak się uda odkręcić kolektor wydechowy to może nawet go pomaluje
Po myciu przyszedł czas zajrzeć pod pokrywy zaworów. Ciekaw byłem bardzo stanu kaset z łańcuchami... i tu niespodzianka.
Przy okazji poproszę naszych speców z forum o sprawdzenie czy silnik jest w dobrej pozycji do rozpoczęcia rozbierania rozrządu, ewentualnie po czym jeszcze mogę to sprawdzić.
Silnik przód strona kierowcy.
Ślizgi całe.
Silnik tył, strona kierowcy.
Silnik tył, strona pasażera.
Silnik przód, strona pasażera.
Kaseta tył, strona pasażera. Cała
Na dziś tyle, teraz czas na miski olejowe i pokrywę rozrządu. Na chwilę obecną główny podejrzany to ślizg łańcucha schowanego za pokrywą rozrządu - one lubią się rozsypywać.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...