dzięki za miłe przywitanie.
mimo swojego imienia (oj jak ja go nie lubię

ale mojej mamie sie jakoś dobrze kojarzyło

) dla swoich bliskich i znajomych jestem po prostu... donią. więc jakoś niespecjalnie się ze swoim imieniem czuję związana.
wlaśnie muszę uporządkować kilka setek zdjęć (kłania się zrobienie strony internetowej echhhh

), więc spróbuję znaleźć te, gdzie widać mojego Monsterka to wrzucę.