on już dawno przekroczył punkt, w którym nerwy mają jakiekolwiek znaczenieTy to masz spokojne nerwy![]()

teraz już może iść tylko z prądem, bo nie ma sensu walczyć z tym co nieuniknione

on już dawno przekroczył punkt, w którym nerwy mają jakiekolwiek znaczenieTy to masz spokojne nerwy![]()
Czyli wychodzi że jeszcze tylko tłoki, pierścienie, hanowanie cylindrów, szlif i prostowanie wału, nowe panewki, a skoro już na wierzchu to nowe bardziej agresywne wałki rozrządu, i wtedy będzie lepiej jak fabryka.ale chłopak będzie wiedział że ma prawie jak nowysam sobie złożył więc wiedza nie do oszacowania
![]()
tu sie z tobą nie zgodzeMyślę, że Radek to robi nie żeby zaoszczędzić, tylko żeby było wreszcie porządnie.
Jakby można coś było zrobić u mechanika w wersji porządnie 100% to nie byłoby problemu, a u nas ewentualnie możesz zapłacić za porządnie lub nieporządnie a i tak będzie najprawdopodobniej nieporządnie
I to mi się podoba!... ale dla jednych to tylko samochód dla mnie ciut coś więcej i już.
heheheh no takPo defetyźmie sianym ostatnio przez Decanie i Szczora miło przeczytać coś takiego.
jak zadziała to takTak robię sam, bo sprawia mi to przyjemność jak już wszystko zadziała jak należy
to przecie pisałem, że drugi raz robi się szybciejjak zadziała to tak![]()
a jak nie, to wracamy do początku z założeniem "praktyka czyni mistrza"
![]()
ale ty wiesz, że ja połowy tego co piszesz to nie czytamto przecie pisałem, że drugi raz robi się szybciej
ano potwierdza to tylko moje przypuszczenia z wcześniejszych postów - też pisałem na podstawie wyglądu górnych panewek wałka rozrządu, że coś już było na rzeczy ze smarowaniem. I pomyśleć, że auto śmigało aż miło, nie wykazywało żadnych niepokojących objawów...musiałeś już mieć wcześniej problem ze smarowaniem