ŚLUB DANIELA - MAŁY ZLOCIK

[mika]

Daniel To Farelka wpadła na ten pomysł z fotka EX i zamówiła go w Bydgoszczy –

Podziękowania dla koleżanki Farelki z Bydgoszczy Joasi (z firmy Jotul Polska Kominki), która to zamówiła tort dla Farelki - na ul Gdańskiej (cukiernia Sowa)

PS.

Tort to pomysł wszystkich

[BliG]

no to gratulacje
a Nowożeńcy czemu jeszcze nie w sypialni tylko na forum

małżeństwo już skonsumowane nie dotarliśmy nawet do sypialni.

POWODZENIA!!! ...NA NOWEJ DRODZE ZYCIA
...no i z Żoną

[sarelka]

Chcielibysmy podziękować Gosi i Danielowi za gościnę i za to, że bardzo miło spędziliśmy sobotę.
Pozostałym przyjaciołom (chyba możemy tak Was nazywać) za miłą atmosferę i wielkie beep, beep oraz za jazdę na czerwonym swiatełku (chociaż raz bez skrupułów).

[lucjas]

my też !! my też!!!!

było SUPER
i jeszcze raz powtarzam OBOJE wyglądaliście prześlicznie - oby tak dalej

Małgosiu i Danielu a na obiady w Bydgoszczy to chyba będziemy z Wojtkiem i Krzychem częsciej wpadać, bo były mniam mniam (jak to Krzysio mówi)

A i jeszcze chciałam podziekować Ewie, że tak mocno STO LAT ciągnęła

a tak poza tym to my jeszcze z Kasia i Hubim dłuuugo toasty za Wasze zdrowie w Łodzi wznosiliśmy, mamy nadzieję że obyło się bez czkawki

[Hubi]

i tak jak już mówiliśmy na ślubie oby jak najmniej awarii na wspólnej drodze życia i jeszcze mniej w waszym (teraz już) wspólnym "dziecku" - tej małej explozji

było extra! Kasia nie może wyjść z zachwytu takiego brum brum mało które miasto miało okazję oglądać

a potem już był tylko ogień, ogień, ogień (w wykonaniu Wojtka i nocna jazda lekko nad asfaltem z małymi wirażami w kierunku Łodzi - nasza stara szkapa ledwo dysząc szczęśliwie dotarła do celu

dalej to już tylko wieczorne polaków rozmowy, herbata z konia , agent Mulder i Scully, antykoncepcyjne łoże i małe deja vu z Lipin - Hamme, ja i łącząca nas linka (tylko tym razem było "od tyłu")

no i gdyby nie ten stół...

[chevidan]

cieszymy się że Wam się podobało.z chęcią powtorzylibyśmy spotkanie z tak miłą obsadą ale niestety nie planujemy z gosią naszych kolejnych ślubów.możliwe jednak że kiedyś będzie odpowiednia okazja aby Was znowu zaprosić.

[nemrod]

nie planujemy z gosią naszych kolejnych ślubów

Hehehe nigdy nie mów nigdy, ja miałem powtórke po 3 latach. ...chyba po trzech

ale to długa historia

[chevidan]

mam prośbę do wszystkich fotoreporterów oraz operatorów kamer.czy mogli byśmy z gosią prosić o kopie zdięć i filmików?oczywiście wszystkie koszty z tym związane pokryjemy.mamy też swoją dokumętację ale jak to zwykle bywa brakuje kilku ujęć lub są słabej jakości.jak ktoś będzie chętny się podzielić to adres podam na PW

[jash]

Daniel,
teraz, po fakcie, ośmielę się stwierdzić, że głupio troszkę, iż tak wtargnęliśmy w Wasze przyjęcie weselne, ale między Bogiem a prawdą, takiej radości nie miałem dawno. Oglądając zdjęcia, patrzę jak urzeczony. Byłem, widziałem, ale jednak oglądam i aż się jakoś tak ... wzruszyłem. Piękna impreza. No i ten Wasz spokój. Do końca. To tygrysy lubią najbardziej. Gdybym miał wziąć ślub - hm, to w takim wydaniu. Tylko co by zrobiła moja rodzina z tymi swoimi "śmiertelnymi" autami? No, bo brat z landkiem by się jakoś u nas uchował.

Kochani,
dziękuję za możliwość spędzenia tego, jakże ważnego dla Was dnia, wspólnie z Wami.

Całuski

[cruscher]

Życzę szczęścia na nowej drodze życie i bardzo żałuję, że nie dotarłem (z przyczyn rodzinnych) za co bardzo przepraszam. Patrząc na zdjecia widzę że było bardzo fajnie...