Ja bym chciał tak jak zaznaczyłem na fotce no ale rura by musiała z budy wychodzić

Kojote, u Ciebie jak widzę poszły do góry o jakąś połowę tego plastiku z progu, zgadza się?
Progi masz robione? W sensie wspawane coś czy jeszcze oryginał?
Nie wiem, nie znam się... Ale co stoi na przeszkodzie, żeby rura właśnie z tych zaznaczonych miejsc wychodziła ? Czy ta ryra musi być prosta ? Może jakiś "zawijas" udałoby się wymyślić...Ja bym chciał tak jak zaznaczyłem na fotce no ale rura by musiała z budy wychodzić
A to że buda pracuje niezależnie od ramy a podesty są montowane do ramy. By to się pourywało albo zniszczyło budę na wykrzyżach.co stoi na przeszkodzie, żeby rura właśnie z tych zaznaczonych miejsc wychodziła
No a gdyby rurę odpowiednio podgiąć / wyprofilować ... ?A to że buda pracuje niezależnie od ramy
A jak duże mogą być wychylenia budy od ramy ? Jak by tak wyciąć odpowiednio dużo blach, wypuścić w tych zaznaczonych przez Ciebie miejscach rury a w "ubytek" blach zamontować coś w rodzaju mieszka dźwigni zmiany biegów...?pourywało albo zniszczyło budę na wykrzyżach.
No właśnie u mnie musi jeszcze dobrze wyglądać. Żadnego zdejmowania plastików a przynajmniej nie jak u Kojota aby wisiały nie wykończone resztki przy błotnikach.Wiem, może to niezbyt dobrze wyglądać, ale to są tylko moje tzw. dywagacje...
Próba nie strzelba... A może z tego wyjść fajny patent do szeeerokiego zastosowaniatrzeba by je zrobić od nowa np takie jak owe ślizgacze
Co Ty nie powiesz? Jak swojego kupiliśmy we wrześniu 2011 to na mechanikę dałem mu czas do końca roku a potem wizualne uładnianie. No i nadal mechanikę ogarniam a końca nie widać. No może jakieś małe światełko w tuneluważniejsze najpierw dla mnie jest zrobienie go na cacy mechanicznie jak ogarne mechanike to sie zastanowie nad jakimiś upiękrzeniami