Wstawiam filmik jak odpala po nocy mój EX. Po pierwszym kręceniu nie łapie, po drugim odpala ale zaraz gaśnie, po trzecim jako tako. Wrzuciłem wsteczny i widać jak obroty spadają a silnik kuleje (tak wiem mam przesunięte o jeden wskazania biegów ale to pamiątka z wakacji

). Wrzucam D i obroty skaczą. Gdybym chciał ruszyć to by podskakiwał a być może zgasł bo tak się dzieje. Na pedał gazu reaguje mizernie albo wcale do momentu aż zaskoczy coś i ryknie i ruszy z kopyta. Potem nawet po kilometrze albo i mniej odpala prawie idealnie a jak ciepły choć troszkę (po godzinie postoju) to odpala idealnie od dotknięcia.
Pompa nowa, świece, kable, cewka oki, olej nowy i filtr nowy, filtr paliwa nowy, ciśnienie na listwie oki, gazem go nie zalewa bo wypiąłem na kilka dni i dalej bez zmian.
Na wymianę czeka przepływka, czujnik temperatury dolotu i jak mówią koledzy czujnik położenia wału. A regulator ciśnienia w poszukiwaniu.
Jakieś jeszcze sugestie?
[youtube]
http://www.youtube.com/watch?v=YnZf_zIO ... e=youtu.be[/youtube]