Jadąc Oplem Sintra zaświeciła mi się kontrolka oleju 

 W związku z tym, że do domu miałem "niedaleko" zdecydowałem się dotoczyć... Na miejscu okazało się, że filtr oleju razem z częścią żeliwnej obudowy odpadł  

 i te kilkaset metrów (no może około 1 km...) przejechałem "na sucho"... 
  
 
Po naprawie wszystko było ok, tylko żeby po uruchomieniu zimnego silnika zgasła kontrolka oleju musiałem przygazować... Zapodałem ceramizer (ogólnie dostępny na alle...) i sytuacja od razu uległa poprawie: kontrolka gasła bezpośredoio po uruchomieniu, silnik pracował cicho i równo...
Na tej podstawie twierdzę, że ceramizer działa  
 
Ps. ot, takie moje trzy grosze w temacie...  
