Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 3080
Rejestracja: 2007-08-02, 21:48
Lokalizacja: Dolny śląsk
Model Explorera: Ex 2002 4.6 V8; 2012 Camaro 45th 6.2

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2013-06-14, 10:34

Fotki koła zamachowego, jak widać najpierw puścił spaw na środku:
Obrazek
Obrazek
Był Ex2 97', Ex2 95' i ex2 99'. Jest ex 3 02'

Awatar użytkownika
Klubowicz jacek4
Klubowicz
Posty: 5873
Rejestracja: 2008-06-18, 21:37
Lokalizacja: Warszawa-Pr.Płd.
Model Explorera: EX II 1996 OHV

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2014-08-07, 18:45

Tak patrząc na tą fotkę to wydaje mi się że takie kółko przed montażem dało by się wzmocnić odpowiednio, tylko że może po wspawaniu nowej blachy mógł by być problem z jego wyważeniem o ile to istotne. Niestety moje też puściło po środku, a wkładając nowe nie pomyślałem o wspawaniu nowego kółka z "odpowiedniej" blaszki...
U mnie co prawda przyczyną było szarpnięcie z zaspy kilku tonowego wózka widłowego na sztywnej taśmie, ale widzę że też i bez takich wyczynów pękają...
jacek4
kom. +48 515 276 140

W walce z ogniem nie ma kompromisów - są zwycięstwa, ale i czasem są porażki...
http://www.youtube.com/watch?v=NErhyfVwscU

Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 3080
Rejestracja: 2007-08-02, 21:48
Lokalizacja: Dolny śląsk
Model Explorera: Ex 2002 4.6 V8; 2012 Camaro 45th 6.2

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2014-08-08, 06:57

Tak patrząc na tą fotkę to wydaje mi się że takie kółko przed montażem dało by się wzmocnić odpowiednio, tylko że może po wspawaniu nowej blachy mógł by być problem z jego wyważeniem o ile to istotne. Niestety moje też puściło po środku, a wkładając nowe nie pomyślałem o wspawaniu nowego kółka z "odpowiedniej" blaszki...
U mnie co prawda przyczyną było szarpnięcie z zaspy kilku tonowego wózka widłowego na sztywnej taśmie, ale widzę że też i bez takich wyczynów pękają...
Ja pewnego razu wyciagalem tira z błota być może to było przyczyną. Ale sohc mają już to koło mocniejsze.
Był Ex2 97', Ex2 95' i ex2 99'. Jest ex 3 02'

albricht
Posty: 885
Rejestracja: 2010-09-03, 21:33
Lokalizacja: Wa-wa
Model Explorera: Jeep

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2014-08-09, 21:23

W ramach ciekawostki merca beczkę w automacie da się odpalić z pychu :D
Exploiler I 93r całe szczęście się wyleczyłem
Jeep Grand Cherokee 5,2
Honda Accord 2,7l wersja USA
Masz problem z EX dzwoń śmiało 505 673 189
We wsi gadają że specjalista od ASB
Pier..... mam już dosyć explorerów nie naprawiam.

Moderator Kojot
Moderator
Posty: 4526
Rejestracja: 2010-12-06, 16:21
Lokalizacja: warszawa

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2014-08-09, 21:25

albricht, co ty mi tu pi... ? :-D

Awatar użytkownika
Klubowicz jacek4
Klubowicz
Posty: 5873
Rejestracja: 2008-06-18, 21:37
Lokalizacja: Warszawa-Pr.Płd.
Model Explorera: EX II 1996 OHV

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2014-08-09, 22:06

A exa też się da :-P
















Trzeba mieć taki patent jak w syrence i w maluchu miałem do nawijania sznurka, i odpalamy z "motorówki"
Albo zrobić gniazdo na korbę :-D
jacek4
kom. +48 515 276 140

W walce z ogniem nie ma kompromisów - są zwycięstwa, ale i czasem są porażki...
http://www.youtube.com/watch?v=NErhyfVwscU

Moderator Kojot
Moderator
Posty: 4526
Rejestracja: 2010-12-06, 16:21
Lokalizacja: warszawa

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2014-08-09, 22:16

powodzenia z kręceniem 4l. :-D

Awatar użytkownika
Klubowicz jacek4
Klubowicz
Posty: 5873
Rejestracja: 2008-06-18, 21:37
Lokalizacja: Warszawa-Pr.Płd.
Model Explorera: EX II 1996 OHV

Re: Rozrusznik padł czy da się odpalić automat ciągnąc na holu

2014-08-09, 22:24

powodzenia z kręceniem 4l. :-D
Spoko - stary i jelcze się tak odpalało i było oki.
Bardziej bym się obawiał że ze mnie na korbie dodatkowe śmigło chłodnicy zrobi :-D
jacek4
kom. +48 515 276 140

W walce z ogniem nie ma kompromisów - są zwycięstwa, ale i czasem są porażki...
http://www.youtube.com/watch?v=NErhyfVwscU

Wróć do „WARSZTAT”