Miałem to skończyło się na unieruchomieniu auta w trasie
resztki z katalizatora (jeden z tych dwóch pierwszych) zatkały ten końcowy
Czy możesz podzielić się doświadczeniem - bo mi przytrafiło się to samo i w chwili obecnej "na szybko" mam wybebeszone dwa mniejsze i ten większy kat. Nie wiem tylko który z nich powoduje "pierdzenie" - czy to efekt tego że duży kat nie ma wspawanej rury i robi mi za pudło rezonansowe, czy wina tych "mniejszych" przednich?
W sumie mi zależy wyłącznie na pierwotnym dźwięku bo teraz auto bardzo nieprzyjemne dźwięki z tłumika wydaje... jakoś tak kojarzy mi się to z hondą... na zlotach hondy im głośniej tym więcej funu

a ja chciałbym możliwie bezpiecznie dla silnika i portfela powrócić do dawnego dźwięku auta...
Próbuję od wczoraj znaleźć strumienice o wymiarach 450mm na rurę fi 75 zamiast tego większego kat'a ale znaleźć nic nie mogę... Może ktoś na forum podpowie jak przywrócić dawny dźwięk wydechowi?