BFG AT Mają jedną podstawową wadę - samochód na nich dużo pali, mam wręcz wrażenie że więcej niż na BFG MT, reszta jest ok. Jak zmieniłem w 2ce z BridgeStone AT na BFG spalanie poszło do góry z 15 do 19, na różnice w rozmiarze można zgonić te 0,5l reszta to różnica w oporach toczenia. Szczerze jakbym miał kupować nową wolałbym BridgeStone.
Kurde, przeglądam powoli sobie rynek opon i tak jak BFG AT było przez jakiś czas faworytem, tak znów mam wątpliwości
Czy ktoś może ma podobne obserwacje? Bo na pewno pojdę w AT, rozmiar pewnie 265/75/16 ... no i teraz na pierwszym planie kumho road venture AT, yokohama geolandar AT (teraz mam takie, tylko 255/70/16 i są ok) lub (trochę agresywniejsza opcja) Cooper Discoverer S/T MAXX , które mają fajne opinie. I jak zawsze nie wiem jak wybrnąć z tego dylematu
