Odświeżę temat, bo sam od dawna już myślę o takich mebelkach zrobionych ze zniszczonych części samochodowych, tylko jakoś nigdy nie było czasu wybrać się na złomowisko w poszukiwaniu materiałów

Efekt pracy Autora jest ekstra i mnie mobilizuje, żeby samemu coś pokombinować.
