Witam serdecznie wszystkich....
Nikt nie piszę i nie jeżdzi oglądać to ja muszę

(...wiem wiem, wszyscy już macie swoje wymarzone cacka a ja jeszcze nie

). No nic to, byłem w Kudowie, Tomaszowie, Warszawie, Radomiu to pomyślałem że jak zaliczę Białystok to nic mi się nie stanie

...a co! Ford pojawił się niedawno w ogłoszeniach pod linkiem...
Ford Explorer ....wiec aby mi go nikt nie zgarnął to śmigam. Oczywiście sprzedawca(komis) poinformował mnie o stanie auta...wszystko cacy, zadbany (nawet bardzo), dzień wcześniej był na stacji - wszystko suuuuper

. Pytam o wypadkowość...hmm, coś tam może i było ale "on" nie wie, czujnikiem nie sprawdzał bo ma same prawie nowe u siebie i starych nie sprawdza

. Właściciel "kasiasty biznesmen, pasjonat"

wiec wszystko ma porobione na bieżąco....miodzi.... itd. Myślę...pojadę, 250km zrobię w jedną stronę. Zapewnia mnie że by mnie nie gonił taki kawał drogi na darmo

.
Spoko...dojechałem, przyglądam się z daleka...mniam, fajny. Noo ale to było z daleka

. Z bliska tragedia, cała strona prawa była robiona. Czujnik pokazywał od 240 do....hehhehe....NIESKOŃCZONOŚCI...

. Na słupku szpachla w jednym miejscu sama wyłazi na wierzch. Silnik odpalił, noga na hamulec i wale mu D...ciągnie ładnie, walę mu na R i gasnie (i tak z 3-4 razy). Myślę sobie, więcej nie próbuje bo się rozleci

. Pod maską też niezłe widoki...wszędzie korozja, uszczelki pod głowicą chyba już wcale nie ma bo się leje strasznie! Ale rozrządu nie słychać. Ehhh...tragedia, chyba jeszcze takiego trupa nie widziałem! Nie dał bym 15 tys za ten samochód....
Powiem wam szczerze....jechałem z takim wewnętrznym przekonaniem że w 90% już nie mam zaufania w handlarzy...10% zostawiłem sobie dla tych uczciwych. Teraz już jestem przekonany że 100% z nich to oszuści...żeby przyrzekali na własne dzieci to nie uwierzę nikomu

. Jak będę jechał następnym razem po jakiegoś Exa (...a co nie odpuszczę...

) to od razu mówię do sprzedawcy/handlarza żeby zamknął gębę i się nie odzywał wcale i mnie nie wku....ał.
Ale się rozpisałem....

.....następne będą te dwa z Pułtuska

...też pewnie niezłe "kwiatki" wyjdą.
p.s....życzcie mi koledzy duuużo cierpliwości, albo sprzedajcie coś w "normalnym" stanie
pozdr. Marek