Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
Klubowicz boris
Klubowicz
Posty: 2051
Rejestracja: 2012-11-18, 18:01
Lokalizacja: Nakło Nad Notecią

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-10-30, 09:04

Radziu ile razy silniczek wyciągałeś :-D :-P
Był Ford Explorer Sport Trac 4.0 SOHC
Był Ford Explorer III 4.6 V8 Limited
Ford Explorer II 4.0 V6 OHV 4" Sport edition by Boris

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-10-30, 09:20

Czekaj czekaj czekaj...

silniczek wyciągałem parę razy, bo spieprzyłem robotę - na własne życzenie ;)

A to, że rozrząd wymieniałem 2 razy wynika li tylko z ilości kilometrów, które nakręciłem swoim exem, czyli ponad 250 tysi plus 100 tysi, które już miał nakręcone. Dlatego warto jednak odsączyć roboty związane z własnymi błędami, z robotą związana z naprawami eksploatacyjnymi. ;)
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
Klubowicz boris
Klubowicz
Posty: 2051
Rejestracja: 2012-11-18, 18:01
Lokalizacja: Nakło Nad Notecią

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-10-30, 10:19

Bardzo dyplomatycznie ująłeś to że wszyscy jeździmy paździorami :mrgreen:
Był Ford Explorer Sport Trac 4.0 SOHC
Był Ford Explorer III 4.6 V8 Limited
Ford Explorer II 4.0 V6 OHV 4" Sport edition by Boris

Mapet
Posty: 8
Rejestracja: 2015-10-29, 18:47
Lokalizacja: Legionowo

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-10-30, 11:41

Panowie,
dzięki za miłe powitanie i słowa otuchy :mrgreen:

Patrząc na niektóre statystyki to jak na razie mój nie wypada tak najgorzej ;-)

Przejechałem nim już prawie 2000 i robiłem zaledwie:

-olej+filtr (bo trzeba)
-klocki przód tył (bo stare piszczały)
-filtry gazu (bo chyba nigdy wcześniej nikt ich nie wymieniał)
-żarówki (bo stare beznadziejnie świeciły)
-uszczelnienie lampy przód (bo parowała)
-świece (bo miałem nadzieję, że mu się poprawi a świece nie są drogie)
-końcówki drążków + łączniki stab. przód (bo były zepsute i go ściągało - nadal go ściąga na prawo ale przynajmniej nic nie hałasuje na wertepach)
-filtr powietrza + obudowa (bo był jakiś stary stożek)
-zbieżność (bo wymieniane końcówki)
-poprawienie kangura (bo grzechotał)
-silniczek krokowy (bo kasłał, prychał i nie chciał ruszać itp.)
-czyszczenie MAF i przepustnicy (bo jak wyżej)
-wymiana panelu oświetlenia kabiny (bo były przepalone te zielone tasiemki z których żarówki dostają prąd - co to jest za badziewie :eek: jeszcze w połączeniu z tym, że światło w kabinie można włączyć ściemniaczem od deski to takie są efekty)
-spawanie wydechu (bo dziurawy)
-plus jakieś pierdoły (bo zawsze się coś znajdzie)

Teraz jeszcze muszę tylko wymienić:
-uszczelki pokryw zaworów (bo cieknie prawa)
-uszczelki górnego i dolnego dolotu (bo są po drodze do pokryw, a w dodatku liczę na znaczną poprawę po ich wymianie :-D )
-tylny napinacz łańcucha ( bo grzechocze rozrząd a przedni podobno był wymieniany zanim go kupiłem)

I wtedy będę wiedział czy silnik trochę odżyje czy trzeba robić przeszczep/ewentualnie cały rozrząd :cry: Bo jak na razie nie wygląda to najlepiej.

Chla jak smok więc pojechałem do gazownika ale mi powiedział, że w takim paździerzu to się nie da nawet jakiejś sensownej mapy ustawić i żebym najpierw sobie samochód naprawił a potem się gazem zajmował :mrgreen:

Ogólnie chodzi o to że korekty paliwowe są mocno rozjechane i czasy wtrysków się różnią pomiędzy stronami. Na dodatek delikatnie falują obroty. Po lekturze forum doszedłem do wniosku, że jest cień szansy na to, że tak jest przez nieszczelności na uszczelkach kolektora (co prawda jak się pryska motostartem to nie słychać różnicy ale przy falujących obrotach i tak by było to ciężkie do sprawdzenia) a nie przez zepsuty rozrząd.
Samo grzechotanie nie jest tak upierdliwe jak zamulony samochód ;-) . No nic zobaczymy jak uszczelki przyjdą. A rozrządu raczej nie chciałbym robić ze względu na koszty...Już chyba przeszczep taniej by wyszedł :mrgreen:

Tak to wygląda mniej więcej.

Boris dzięki za Twoją odpowiedź - poprawiłeś mi humor na cały dzień.
Pozdrawiam,
Maciek

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-10-30, 12:14

Nie liczył bym na cuda z tylnym napinaczem ;) ale i tak będzie potrzebny przy wymianie kasety, więc nic nie tracisz :D
Poza tym jestem prawie pewny, że poleciał napinacz/ślizg małego łańcuszka od wałka balansującego :D skoro jeszcze grzechocze, ale odpala
Ostatnio zmieniony 2015-10-30, 12:15 przez Rad-T, łącznie zmieniany 1 raz.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Krzychu85
Posty: 118
Rejestracja: 2015-04-08, 08:56
Lokalizacja: Poznań

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-10-30, 20:40

ehh dobrze że OHV mam , przynajmniej jak drugi miesiąc stoi u kolegi mechanika to nie ma co się popsuć :mrgreen:

Mirek358
Posty: 786
Rejestracja: 2008-05-22, 11:49
Lokalizacja: Bytom

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-11-01, 11:40

Hej. :-)
Mirek
kom:502670032

jarek5.4
Posty: 213
Rejestracja: 2009-04-15, 00:25
Lokalizacja: POZNAŃ

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-11-01, 20:13

siemka
jarek.s 505300707

Awatar użytkownika
Klubowicz lekwp
Klubowicz
Posty: 1412
Rejestracja: 2007-08-19, 09:23
Lokalizacja: Częstochowa
Model Explorera: Ex I 1993 ,1994

Re: Cześć wszystkim - następna II SOHC na forum

2015-12-20, 19:16

Częstochowa wita ;-)
Waldemar

Wróć do „Powitania”