wracając do wątku z przewodami to z poślizgiem ale będę się wybierał na tą Rejowiecką ... ale tam same jeep`y stoją

... i nie wiem czy wydostanę się stamtąd pieszo ... lasy, wilki ...
w przeciągu Explo-atacji "zaliczyłem ze trzy warsztaty na grubsze roboty i po niktórych wizytach naprawdę robi się nieprzyjemnie, nie będę wytykał palcami ale "medżik cary" iinne to i niejednemu tu z forum odbiły się czkawką ...
jakby Ktoś jeszcze był w tych GS - ach to popiszcie bo nie chce powtórek z czekaniem 2 tygodnie na auto.