problem pb/lpg

[troll73]

trochę za daleko jesteś dałbym ci kompa do jazdy
wg mnie to jedyne wyjście, podpinasz lapka z odpalonym programem i jeździsz do padu gazu
jak zasilanie sprawdzone i kabelki ok a komp nic nie pokaże pozostaje uszkodzenie komputera gazowego
w sumie podobne objawy miałem w volvinie, przegrzewał się komp gazowy, założyłem po zdjęciu dekla wiatrak od dysku i pomogło

[Kojot]

spróbuj podmienić mapsensor

[karolb863]

we wtorek się dowiemy,jestem umówiony na diagnostykę do bólu,mam nadzieję że czasu wystarczy.

[karolb863]

to znowu ja ,do wcześniejszej usterki,której nie usunąłem czyli przełączania się lpg na pb bez ostrzeżenia,dzisiaj doszedł nowy problem,jechalem sobie autostradą z prędkością kosmiczną-140km/h (bo się z czymś tam ścigałem) i Exowi się to nie spodobalo,teraz mimo pelnej butli gazu poazuje zero i piszczy że nie ma gazu,po dłuższym postoju da się włączyć lpg,ale po wyłączeniu silnika znowu pokazuje że butla jest pusta,jak piszczy że nie ma gazu to nie da się na gaz przełączyć-gaśnie.
zanim odpalę silnik,przy włączonym zaplonie pokazuje full gazu (byłem na stacji i zatankowałem do pełna),jak tylko odpalę silnik to momentalnie piszczy że nie ma gazu i włącza pb,instalacja Prins VSI.
czy dobrze myślę że to może być brudny reduktor gazu?

[Speedo]

nie bardzo rozumiem, co może mieć brudny reduktor do "pokazywania zero", bardziej bym obstawiał, że coś się skiełbasiło z wielozaworem na butli

[karolb863]

może trochę źle to opisałem "pokazuje zero" w momencie włączenia silnika(wtedy też piszczy że nie ma gazu-brak ciśnienia),jak jest włączony tylko zapłon pokazuje full,oczywiście silnik ciepły,dlatego wnioskuję że wielozawór jest ok-bo w sumie pokazuje stan ok,ale tylko przy wyłączonym silniku,przy włączonym czasami wszystko gra,niestety częściej nie działa niż działa,do tego jeszcze usterka z którą jeżdżę od paru miesięcy i nikt nie potrafi jej zdiagnozować

[Kamyk.]

Może po prostu jednak komputer ze starości padł ?

[karolb863]

już by padł,chwilę pochodził i już koniec?przecież on ma dopiero 14 lat,strasznie słabe te części teraz robią
dzisiaj wyciągnę reduktor i go wyczyszczę,sprawdzę też zawór przy butli.

[Kojot]

wyczyść redaktora i wymień filtry

[tomgrodzisk]

Mialem podobnie. Powodem problemu byl syf, który oderwal sie z parownika i utknął na przewodzie za parownikiem we wąskim gardle czujnika cisnienia lpg.

[troll73]

tylko czyszczenie reduktora z zestawem naprawczym robimy

[Kamyk.]

Bez zestawu też działa

[karolb863]

czyszczenie zrobione ,zacinał się ten zaworek w reduktorze,wyczyszczony poskładany,cewki sprawdzone,jedna podejrzana - wymieniona,odpalam chodzi przez 5 minut,później wyłączyłem po kolejnych 15 minutach znowu odpalam żeby z warsztatu wyjechać i po chwili przelączył się na Pb i za cholerę nie chciał się przełączyć na gaz,ale już nie piszczał że nie ma gazu,po 10 minutach pracy na PB,nagle bez problemu przełączył się i chodzi,nic nie rozumiem,mam nadzieję że w parowniku zrobiła się jakaś poduszka powietrzna po tym demontażu i czujnik temp. nie widział temperatury,bo zachowywał się identycznie jak przy zimnym silniku.
ostatnie czyszczenie parownika robiłem 12tys km.temu,filtry-oba wymienione 4tys km temu,membrany szczelne,czyste i elastyczne-mają chyba 30 tys km,może jeszcze odkręcę czujnik ciśnienia i sprawdzę czy tam coś nie wpadło-a mogło bo trochę tego syfu było w parowniku.

[Kojot]

został ci map sensor lub przełącznik lpg/pb

[karolb863]

to już na początku "akcji" wymieniłem i nie pomogło.
pojechałem do warsztatu,wyciągnąłem filtr fazy lotnej wraz z czujnikiem ciśnienia-bo jest w tym filtrze zalożony,żadnego syfu nie zauważyłem,ale szesnaście razy przedmuchałem sprężonym powietrzem,czujnik umyłem,w efekcie tych wszystkich dzisiejszych zabiegów,nie ma wyłączania się z powodu niskiego ciśnienia (nie piszczy że gaz się skończyl),ale nadal z nieznanych nauce powodów przełącza się na Pb,robi to po cichutku,żeby nikt nie zauważył.
złapałem się już na tym że jadąc innym samochodem,spoglądam co jakiś czas w miejsce gdzie w Exie mam przełącznik lpg,bo trzeba go co jakiś czas przełączać (czasami 20 razy dziennie,a czasami 1 raz) ma to swoje "plusy",przynajmniej wtryski benzyny się nie zapieką