Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-02, 14:12

Natchnęły mnie do tego tematu wyczyny Adama, które miałem okazję podziwiać na "strefie ciśnień" i po opublikowaniu kolejnych fotek z następnego wypadu.

Adam serwisujesz jakoś auto po takim brykaniu? myjesz chociaż podwozie czy coś?

zobacz na ta fotkę

Obrazek

to fragment mojego podwozia, a zrobiłem małą część tego co wy z Nemrodem wyczynialiście. Zobacz ile syfu.. :eek:

O Nemroda auto się nie martwię ;) , ale twoje to wersja "cywilna" i stąd te moje pytania.
Ja gdybym nie musiał, to nawet w tamtą dziurę w lesie bym się nie pchał, bo zwyczajnie uważam, że moje auto nie jest jeszcze do tego przygotowane.
Na rajdzie dałeś czadu, ale czy zaglądałeś pod auto ?

tak więc przy tej okazji mam pytanie - jak należy serwisować auto po udziale w rajdzie?
co sprawdzić?
co wyczyścić? umyć?
inne sugestie?
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

nemrod

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-02, 14:26

wypłukać błoto to podstawa.
Ja swojego płukałem (nie myłem) 1,5h.
sprawdzić płyny, wycieki, ewentualnie dydndające części :D

Awatar użytkownika
adam533
Posty: 666
Rejestracja: 2007-10-31, 22:05
Lokalizacja: Pruszków

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-02, 22:56

Hubi, dokładnie tak jak napisał Bogdan.Ja najpierw zmyłem błoto z grubsza oczywiście,reszta się wysuszy to się wykruszy :-D.Podniosłem expo do góry i oglądając rozmiary nieszczęścia znalazłem tylko odczepione cięgno od niwo to do regulacji wysokości.No i trochę piasku w rozruszniku,miałem dziwny dźwięk podczas odpalania.A z tym myciem to bez przesady tylko te elementy którym błoto może zaszkodzić -hamulce,przeguby,wszędzie tam gdzie są uszczelniacze,

Awatar użytkownika
Moderator Jankes
Moderator
Posty: 3111
Rejestracja: 2007-12-08, 19:37
Lokalizacja: Chicago/Kraków
Model Explorera: Każdy
Kontakt: Strona WWW

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-03, 14:54

Sporo błota zostanie tam na dłużej. Większość jednak odpadnie samo wcześniej czy później... descz może trochę obmyć spód.

Ja zazwyczaj po takim upalaniu biore do ręki karchera i jadę...
Ostatnio zmieniony 2008-04-03, 14:55 przez Jankes, łącznie zmieniany 1 raz.
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-03, 14:57

ile moze zostac blota pod autem to niech sie Daniel wypowie jak sie wzial za rozbieranie mojego potwora...

ja zawsze po rajdzie, zabawie, wypadzie etc jade na samoobslugowa i plucze spod ile wlezie az mi sie wydaje ze juz kapie czysta woda... a potem Daniel mi mowi ze mu 50 kg odpadlo jeszcze :P
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

Awatar użytkownika
Hubi
Posty: 4159
Rejestracja: 2007-08-14, 13:07
Lokalizacja: Warszawa/Świnoujście
Model Explorera: EX I 1994 hotwheels

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-03, 15:15

Sporo błota zostanie tam na dłużej. Większość jednak odpadnie samo wcześniej czy później... descz może trochę obmyć spód.

Ja zazwyczaj po takim upalaniu biore do ręki karchera i jadę...
hehehe tylko ty pod swoje auto nawet nie musisz sie specjalnie schylać ;)
w EXI nie ma rzeczy trudnych - czasem tylko są czasochłonne :chillout: 517015460

Awatar użytkownika
Moderator Jankes
Moderator
Posty: 3111
Rejestracja: 2007-12-08, 19:37
Lokalizacja: Chicago/Kraków
Model Explorera: Każdy
Kontakt: Strona WWW

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-03, 16:00

Sporo błota zostanie tam na dłużej. Większość jednak odpadnie samo wcześniej czy później... descz może trochę obmyć spód.

Ja zazwyczaj po takim upalaniu biore do ręki karchera i jadę...
hehehe tylko ty pod swoje auto nawet nie musisz sie specjalnie schylać ;)
no dokładnie... :D

ale zawsze zostaje gdzieś na zbiorniku, ramie, na kole zapasowym (jeśli ktoś jeszcze ma pod spodem).
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois

Awatar użytkownika
fotomysz
Posty: 2359
Rejestracja: 2007-11-04, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt: Strona WWW

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-03, 22:43

no i najwięcej pod zderzakami :P
Explorer '99 4.0L V6 + LPG, zawiecha +2" up .......... na razie :P
SHREK '09 4.0 V6 OHV :D
Stworzyłem POTWORA ;P
Miał być jeszce Sport ale się nie udalo :P więc jest SHREK

Awatar użytkownika
Moderator Jankes
Moderator
Posty: 3111
Rejestracja: 2007-12-08, 19:37
Lokalizacja: Chicago/Kraków
Model Explorera: Każdy
Kontakt: Strona WWW

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-03, 23:00

ale nieszczelności pojawiają się w progach i wozisz później kilogramy błota i piasku w progach. Jak ktoś ściąga listwy progowe to dobrze jest zakleić taśmą izolacyjną otwory. Można też sprawdzić otwory udrażniające... jeśli są zatkane nie spełnią swego zadania.

Ale zawsze jest też tak, że do centymetra błoto nie jest szkodliwe a powyżej centymetra samo odpada.

:D
Yankee Kustoms
Chicago, Illinois

Awatar użytkownika
fotomysz
Posty: 2359
Rejestracja: 2007-11-04, 11:32
Lokalizacja: Łódź
Kontakt: Strona WWW

Re: serwisowanie auta po rajdzie

2008-04-03, 23:23

święte słowa :P :evil:
Explorer '99 4.0L V6 + LPG, zawiecha +2" up .......... na razie :P
SHREK '09 4.0 V6 OHV :D
Stworzyłem POTWORA ;P
Miał być jeszce Sport ale się nie udalo :P więc jest SHREK

Wróć do „Kącik OFFROAD-OWY”