Zanabyłem Expo z 2004. Miał kila wydawało się drobnych wad. M.in. skrzynia czasami z taki lekkim szarpnięciem przerzucała biegi. Czasami również przy wrzucanie na R było za mocna szarpnięcie. Po obejrzeniu oleju, był ciemny podjąłem decyzje o płukaniu skrzyni i wymianie dynamicznej. Skrzynia została podłączona do specjalnej maszyny-pompy magnetti marelli. Najpierw płukanie środkiem do skrzyń, później nowy filtr i wymiana dynamiczna. Żeby kolor oleju na wyjściu ze skrzyni, zaczał wyglądać jak ten na wejsciu - zużyliśmy 16 litrów oleju - Ravenol Mercon V. Po wymianie i nagrzaniu oleju został ustawiony stan. Skrzynia zachowywała się poprawnie. Objawy delikatnego szarpania nadal się pojawiały, ale wsteczny wchodził wzorcowo. Na drugi dzień, krótka wycieczka do sklepu. Zapala się kontrolka OD. Zaczyna się tryb awaryjny. Po zgaszeniu było ok. Kolejny dzień i znowu po przejechaniu kilkunastu km tryb awaryjny. Wcześniej ślizganie pomiędzy chyba 3 a 4 biegiem.
Dziś jeszcze postaram się połączyć ze skrzynią i poznać błędy. Wpieprzyłem w zakup auto, sporo ponad ustalony limit, licząc, że pomału je ogarnę a tu taki zonk. Co robić, gdzie to zaprowadzić żeby było tanio - tak wiem to najgorsze kryterium przy naprawie. Okolice Płocka - Bydgoszcz, Łódź, Wawa