Rejestracja na forum została wyłączona. Obecnie forum pełni rolę archiwum wiedzy zebranej na przestrzeni lat.
Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-04, 20:06

Jak w temacie - rozebralem bo cos sie dzialo zlego z hamulcami z przodu - jeden klocek prawie skonczony - drugie polowa i opalone dosc mocno...

jeden tloczek zapieczony na amen - jest jakis sposob na ruszenie go ? czy zostaje kupno calego jarzma z nowymi tloczkami ?
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

chevidan

Re: zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-04, 20:21

przy zdjętym zacisku i podłączonym przewodzie naciskaj na hamulec.ktoś musi kontrolować czy tłoczki wychodzą równo.jeżeli nie to to ten który wychodzi szybciej trzeba zablokować i pompować hamulcem aż się ruszy drugi.
jak oba będą mocno wysunięte wcisnąć pedał hamulca i tłoczki wypadną ewentualnie jednemu trzeba będzie trochę pomóc.nastpnie tłoczki wyczyścić i przeszlifować papierem ściernym wodnym "2000" lub "0".wyjąć gumki uszczelniające z zacisku i wyczyścić rowek w którym są zamontowane.jeżeli nie było wycieku płynu gumka może zostać stara,podobnie jak osłona tłoczka jeżeli nie jest rozerwana.
jedyna możliwość kiedy będzie trzeba wymienić tłoczek lub cały zacisk(jak kto woli) to wżery w tłoczku.są to zagłębienia w gładzi tłoczka spowodowane utlenianiem się aluminium lub rdzewieniem stali(nie pamiętam z czego są zrobione tłoczki w exII)
w takiej sytuacju jeżeli zacisk jest ok(raczej tak będzie) a tłoczek jest do bani można dotoczyć nowy tłoczek w/g wzoru.ja mam tak zrobione i działa jak trzeba.
Ostatnio zmieniony 2008-04-04, 20:23 przez chevidan, łącznie zmieniany 1 raz.

gregor-ros1
Posty: 237
Rejestracja: 2007-10-03, 19:39
Lokalizacja: Koziegłowy

zaciski

2008-04-04, 20:30

Chewidan ma wielką rację,ja mam sposób na wyjątkowo uparte tłoczki zacisków,ja je wyciskam kompresorem i naprawdę wystarczy 8bar na najbardziej uparty tłoczek.Mam do tego celu redukcję ze starego wężyka,a dalej tak jak mówił Chevi:papier2000 lub wymiana tłoczka a napewno gumki!!!!!
Ross
Tel:695-710-651

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-04, 20:31

tfu to ja sie zle wyrazilem... nie tloczek ktory naciska na klocek ale prowadniczka po ktorej caly element klocki + jarzmo? jezdzi .... nie wiem kurde w takim razie jak to nazwac.. to miejsce w ktore wreca sie srubki o zamocowania jarzma...

te dwa takie z gumowymi kapturkami... jeden jest zarzniety i ani drgnie
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

chevidan

Re: zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-04, 20:35

aaaa,to na noc do płynu hamulcowego zamoczyć cały ten element razem z prowadnicami a rano młotek i do dzieła.

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-04, 20:38

jak rozumiem potem papierkiem oczyscic itp ? a czym nasmarowac przed wsadzeniem za przeproszeniem ? :P
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

chevidan

Re: zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-04, 20:43

no wiesz co-nie wiesz czym się smaruje?hehe

najlepiej smar miedziany lub specjalny smar do hamulców-odporny na temperaturę oraz nie dający się wypłukać wodą.

Awatar użytkownika
Rad-T
Administrator
Posty: 10016
Rejestracja: 2007-06-22, 20:46
Lokalizacja: Kampinos
Model Explorera: SOHC 99, OHV Sport 92
Kontakt: Strona WWW Facebook

Re: zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-05, 07:57

jako ze nie mialem pod reka wystarczajacej ilosci DOT-a wzialem jedyny szluszny rozpuszczacz rdzy

coca-cola... to jest to :P

dzisiaj pare razy mlotek i tloczek sie wsunal, potem juz wystarczylo zlapac go francuzem i pare razy solidnie pokrecic w kolo zeby sie troche rozruszal - potem wylazl - oczywiscie przygrzany w jednym miejscu.

wyczyszczony, nasmarowany, wsuniety, chodzi jak nowy.

pozniej druga strona.
Remont SOHC in progress... the end...
...Cars don't talk back they're just four wheeled friends now...

chevidan

Re: zarzniety tloczek od szczek przod

2008-04-05, 08:46

gratulacje.napisz podziękowania do coca cola company ltd.że pomogli Ci naprawić auto :-)

Wróć do „WARSZTAT”