pękł lewy drążek skrętny jakieś 10cm od wyjścia z wahacza,ale dlaczego sobie pękł,tego nie wiem

zaraz wstawię zdjęcie.
nacięcie które widać na zdjęciu zrobiłem osobiście za pomocą szlifierki kątowej zwanej gumówką,po wyjęciu tej większej części z drążka z samochodu,przeciąłem go ponieważ świetnie nadawał się do wybicia resztek drążka z wahacza,wybijanie poszło jako-tako,młotek 7kg jakieś 30 uderzeń i wylazł,nadal nie rozumiem dlaczego się rozwalił,może miał już dość,z drugiej strony w tym tygodniu miałem cztery samochody z pękniętymi sprężynami,więc jak mówi "wieszcz"-taki mamy klimat.
minusem jest to że drążek już wymieniony,auto jeździ i jutro muszę zatankować

tel. 606414212